Taniec życia - belly dance

fot. Ewa Bilicka
Joanna Zmarzlik prowadzi warsztaty taneczne z bollywood dance.
Joanna Zmarzlik prowadzi warsztaty taneczne z bollywood dance. fot. Ewa Bilicka
Rozmowa z Joanną Zmarzlik, instruktorką tańca.

Sylwetka

Sylwetka

Przez wiele lat uczyła się baletu i tańca standardowego oraz latynoamerykańskiego. Tańce orientalne poznała podczas pobytu na Zachodzie, gdzie w każdym dużym klubie fitness uczono m.in. belly dance. Postanowiła przenieść tę modę do Polski, na tzw. prowincję, i założyła w Prudniku oraz w Głogówku szkołę tańca, gdzie prowadzi zajęcia z tańca egzotycznego. Jest też instruktorką tańców standardowych i łaciny.

- Czy łatwo jest Europejce poruszać się w rytm bollywood dance oraz tańca brzucha?
- Niestety, Europejki mają trudności z poruszaniem się w orientalnych rytmach. Od tysiącleci narzucano nam zakazy i zalecano pokorę, a to według mnie wprowadziło zamęt w psychice kobiet Europy. Romki śmieją się z nas, że za dużo jemy nabiału, a za mało mięsa... Wracając do tańca brzucha: wywodzi się on z Mezopotamii i jest najstarszym tańcem świata! Wyzwala to, co najbardziej zmysłowe, uwodzicielskie i kobiece. Najważniejsze cechy tego tańca to ruchy bioder, brzucha, biustu oraz ekspresyjne gesty rąk. W Syrii każda dziewczyna uczy się tańczyć, tańczą już dwulatki! Wystarczy posłuchać muzyki i dopasować ją do melodii ciała. Bo taniec brzucha to sztuka improwizacji. I wyzwolenia.

- Pani też musiała się wyzwolić?
- Ja akurat kocham taniec i jestem z wykształcenia tancerką. Skończyłam Szkołę Wokalno-Baletową w Gliwicach, pracowałam w Operetce Gliwickiej, studiowałam też etnografię w Warszawie. Potem moje losy potoczyły się tak, że wyjechałam za granicę do Niemiec, a tam po urodzeniu dziecka poszłam zapisać się na zajęcia do klubu fitness, aby popracować nad kondycją. Stwierdziłam, że w prawie każdym szanującym się klubie prowadzone są zajęcia tańca brzucha. Zapisałam się i zakochałam w tym tańcu. W szkołach dotąd uczyłam się tańca klasycznego i łaciny. Tu zaś odkryłam inny wymiar tańca.

- Co to znaczy: inny wymiar tańca?
- Problem w tym, że nazwa "taniec brzucha" została wymyślona przez Europejczyków, którzy nie widzieli nic innego oprócz ruchów brzucha tancerki. Osobiście wolę określenie belly dance lub taniec orientalny. Belly dance jest medytacją, kontaktem ze światem nadprzyrodzonym, harmonią pomiędzy ciałem, i poprzez ciało, a duchem. Tancerki tańczą boso. Energia kosmiczna poprzez dłonie, ciało i stopy przechodzi do Matki Ziemi. Tancerka jest przewodnikiem. I to właśnie odkryłam. Z czasem poczułam tę energię... Dziś bywa, że podczas tańca zapadam w trans, czuję euforię. W belly dance dominuje rytm zgodny z ludzkim tętnem, wybijany na bębenkach zwanych darbukami, więc człowiekowi łatwo wejść w ten rytm, zatracić się. Wystarczy parę razy spróbować, aby zrozumieć, o czym mówię.
- Bollywood dance jest niezmiernie popularny, nawet w polskich serialach.
- Klub z tancerkami belly dance i bollywood pojawił się w jednym z ulubionych seriali "Teraz albo nigdy". Te tańce są teraz tak modne , jak jeszcze rok temu salsa. Fajnie by było, gdyby po modzie na tańce etniczne pozostały ich głębokie treści istniejące już od wielu tysięcy lat. W tej modzie ważne jest też to, że są to typowe tańce dla kobiet. Nie potrzebujemy do nich partnerów. Stąd taka popularność bollywood i belly dance jako zajęć w fitness-klubach. Do fitnessów rzadziej przychodzą faceci, ale tym razem nie są oni nam potrzebni do tego, by pięknie tańczyć. Więc poruszamy się zgodnie z rytmem naszego tętna.

- Czym różni się bollywood od belly dance?
- Nazwa powstała z połączenia nazw "Bombaj" i "Hollywood" i już na stałe przylgnęła do indyjskiej szkoły filmu. W filmach bollywood taniec jest sposobem opowiedzenia jakiejś historii, pokazania uczuć, wyrażenia emocji. Często za pomocą tańca główni bohaterowie wyznają sobie miłość. Bollywood dance łączy w sobie elementy tradycji Wschodu z nowoczesnością Zachodu. Powstał dla potrzeb komercyjnych. Tradycyjny taniec stał się bazą choreografii bollywoodzkich musicali i zdobył świat w połączeniu z nowoczesnymi stylami funky. Bollywood można zatańczyć na dyskotece. To taniec bardzo dynamiczny - spala się więc przy nim sporo kalorii. To też powód jego popularności w klubach fitness.

- Co jeszcze przyjdzie nam zatańczyć zamiast zajęć z aerobiku?
- Była już salsa solo, jest bollywood dance... Słyszałam, że zaczyna się moda na taniec synchroniczny - czyli coś, co robi się w wodzie, podczas pływania synchronicznego - tyle że przeniesiono układy na sale gimnastyczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska