Tańsze bilety dla dzieci w Opolu? Szykuje się rewolucja

Archiwum / SM
Pomysł radnego Ociepy zakłada drastyczne obniżenie cen biletów wstępu na miejskie obiekty dla dzieci. Czy będzie rewolucja?
Pomysł radnego Ociepy zakłada drastyczne obniżenie cen biletów wstępu na miejskie obiekty dla dzieci. Czy będzie rewolucja? Archiwum / SM
Dużo tańsze bilety wstępu dla dzieci do zoo czy na lodowisko, za to droższe dla dorosłych. Ten pomysł radnego Marcina Ociepy oceni w piątek miejska rada ds. rodziny.

Pomysłodawcą rewolucji biletowej jest radny Marcin Ociepa. Rewolucji, bo pomysł zakłada drastyczne obniżenie cen biletów wstępu na miejskie obiekty dla dzieci, ale jednocześnie podwyżkę dla dorosłych.

- W ten sposób premiujemy opolan, którzy mają dzieci, a z drugiej strony nie powodujemy drastycznego spadku dochodów - tłumaczy Marcin Ociepa (Razem dla Opola). - Na takim rozwiązaniu skorzystałyby też dzieci np. ze świetlic środowiskowych czy związków, które nie są sformalizowane. Odpada też pytanie o to, jak udowodnić, że ktoś jest rodziną.

Ociepa przyznaje, że pomysł jest pewnego rodzaju umową społeczną, bo część opolan poniesie większe koszty, ale...

- Mówimy, że dzieci są naszym największym dobrem, pokażmy to - przekonuje wiceprzewodniczący rady miasta i dodaje, że takie rozwiązanie można szybko wprowadzić w życie.

W piątek o jego pomyśle będzie dyskutować rada ds. rodziny.

To zespół ekspertów, który ma podpowiedzieć prezydentowi, jak skutecznie wesprzeć rodziny, a także spróbować przeciwdziałać dramatycznym tendencjom demograficznym.

W Opolu - podobnie jak w całej Polsce - rodzi się coraz mniej dzieci, a w mieście ubywa mieszkańców.

Na radzie ds. rodziny stanie także uchwała o tzw. karcie "3 plus".

To pomysł samorządowej grupy pań radnych, które chcą wprowadzenia ulg dla rodzin wielodzietnych.

Umożliwiałaby rodzinom mającym co najmniej troje dzieci zakup tańszych biletów np. do zoo.

Uchwała budziła zastrzeżenia prawne i chociaż prace nad nią trwają od ubiegłego roku, to wciąż nie trafiła pod obrady rady.

- Nowy projekt przygotowaliśmy wspólnie z paniami radnymi, zakłada wspieranie wszystkich rodzin, w tym szczególnie wielodzietnych - podkreśla Krzysztof Kawałko. - Różni się od tego, co proponowały radne, ale te różnice pozwolą sprawniej i szybciej wdrożyć oczekiwane przez radnych rozwiązania. Prezydent będzie mógł np. zarządzeniem określić regulamin karty czy szczegółowy program i zakres ulg.

Ale to już budzi obawy radnej Beaty Kubicy (klub SLD).

- Tracimy możliwość jakiegokolwiek wpływu na to, jak ta pomoc ma wyglądać. Nie tak wyobrażałam sobie tę uchwałę - przyznaje radna.

- Karta "3 plus" to nie jest łatwa sprawa, dlatego będę przekonywać radę do pozytywnej opinii dla mojego rozwiązania, co absolutnie nie wyklucza wprowadzenia w przyszłości także karty - podkreśla Marcin Ociepa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska