Tańszy prąd. Dostawcy zmniejszyli ceny o około 2 procent

Ale - jak tłumaczyła nam Agnieszka Głośniewska, rzeczniczka URE - konsumenci i urząd spodziewali się decyzji o obniżkach. - Ceny zakupu energii na rynku hurtowym oraz ceny zakupu tzw. zielonych certyfikatów znacząco spadły - uzasadniała rzeczniczka URE.

W końcu cztery firmy (ENEA, Energa-Obrót, PGE Obrót i Tauron Sprzedaż) przyjęły te argumenty i obniżyły stawki, które zatwierdziło URE. Weszły w życie 1 lipca 2013 roku i będą obowiązywały do końca roku. Obniżki objęły 13 milionów gospodarstw domowych. Ich rachunki (grupa taryfowa G - według nazewnictwa firm energetycznych) będą mniejsze o 2 do 2,6 proc.

Klienci jednak nie mają złudzeń, że to obniżki kosmetyczne. - Prawie 320 zł za czynsz, prawie 70 zł za prąd, telewizja kablowa i internet - niemal 140 zł, plus rachunki za telefon i uzbiera się ok. 600 zł. Przy moich zarobkach na poziomie 1800 zł to bardzo dużo - wylicza pani Anna, która razem z córką mieszka w kawalerce na największym opolskim osiedlu.

Obniżki energii od 1 lipca:

Obniżki energii od 1 lipca:

ENEA - 2,4%, tj. 1,53 zł netto mniej na rachunku przy średnim rocznym zużyciu 1500 kWh i 3,05 zł netto mniej przy zużyciu 3000 kWh średnio w roku
Energa-Obrót - 2%, czyli odpowiednio 1,38 zł i 2,75 zł netto mniej
Tauron Sprzedaż - 2,6%, tj. 1,61 zł i 3,22 zł netto mniej
PGE Obrót - 2,3%, tj. 1,49 zł i 2,97 zł netto mniej

Z danych Eurostatu (europejskiego urzędu statystycznego) wynika, że mimo obniżek ceny prądu w Polsce należą do najwyższych, gdy porównamy je z siłą nabywczą mieszkańców państw unijnych.

W drugiej połowie 2012 r. za 100 kWh Polacy płacili średnio 63,1 zł, czyli 15,3 euro. Unijna średnia wynosi 19,7 euro.

Natomiast uwzględniając siłę nabywczą (jaką ilość energii możemy kupić w danych kraju za przeciętną pensję), za 100 kWh płacimy tyle samo co Niemcy, podobnie jak Węgrzy i Portugalczycy, mniej niż Cypryjczycy, ale dwa razy więcej niż Finowie (koszt 100 kWh jest u nich najniższy w UE w porównaniu z przeciętną pensją).