Targi Opole Senior Expo. Sprzęt medyczny, usługi i zajęcia dla seniorów

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Targi dla seniorów w Opolu.
Targi dla seniorów w Opolu. Sławomir Mielnik (O)
W CWK seniorzy mogli zapoznać się z przygotowaną dla nich ofertą zajęć i opieki. - Opieka instytucjonalna musi się rozwijać, ale nie zwalnia dzieci z obowiązków wobec rodziców - oceniał dyrektor Caritas.

Pani Adela Ciszewska od 6 lat mieszka w domu “Złota Jesień” w Opolu. Pani Maria Szyszka z Krzywizny pod Kluczborkiem trafiła do tego domu 2 lata temu.

- Zostałam sama. Dzieci wyjechały, mąż zmarł. Chciałam być między ludźmi - opowiada. - A choć zdecydowałam się na przeprowadzkę do bloku, to nie żałuję. Jestem między ludźmi, mogę korzystać z wielu zajęć - opowiada.

Dziś obydwie panie na stoisku podczas targów Opole Senior Expo pokazywały, jak przygotować świąteczne ozdoby. - W naszych zajęciach uczestniczy w sumie 450 osób stałych mieszkańców i przyjeżdżających z całego miasta - wyjaśnia Krystyna Palińska, instruktor terapii zajęciowej.

- Wybór mają spory: kółko taneczne, codzienna gimnastyka, kółko teatralne, sekcja plastyczna, spotkania z poezją. Można się u nas nauczyć języków obcych, obsługi komputera. W sezonie organizujemy wycieczki rowerowe, a co miesiąc zajęcia integracyjne - wyliczała instruktor.

Podczas II edycji targów Opole Senior Expo, które odbyły się dziś w CWK w Opolu można było zapoznać się z dedykowaną seniorom ofertą domów dziennego pobytu, firm medycznych, szpitali, domów opieki, uczelni wyższych. - W tym roku uruchomiliśmy studia z dietetyki i nasi studenci pod okiem wykładowców udzielają dziś pierwszych porad - wyjaśniała dr n. med. Magdalena Golachowska z opolskiej uczelni medycznej.

Ks. Arnold Drechsler, dyrektor Caritas Diecezji Opolskiej zwracał uwagę na rosnącą potrzebę zapewnienia opieki domowej opolskim seniorom. - Choroba i starość to intensywny czas poszukiwania sprzymierzeńców w obliczu stale rosnących potrzeb: utraty zdrowia, czy przybywających lat - mówił. - Takie targi pomagają się znalezieniu takich sprzymierzeńców. Jednak wiele z dostępnych narzędzi wymaga jeszcze dopracowania, np. teleopieka, która dziś najczęściej polega na tym, że senior dostaje urządzenie, ale kiedy próbuje go użyć, to nikt nie odpowiada na jego wezwanie.

Ks. Drechsler przypomniał, że opolska Caritas już w 1992 roku utworzyła pierwszą niepubliczną placówkę pielęgniarstwa domowego. Obecnie w całej diecezji jest 170 takich pielęgniarek, które docierają do domów 13 tys. pacjentów.

- Z rehabilitacji w naszych stacjach korzysta 35 tys. pacjentów - dodał ks. Drechsler, ale też podkreślał, że nie zwalnia to dzieci z pamiętania o czwartym przykazaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska