Tarnów Opolski chce walczyć z kopciuchami i smogiem

- To dokument, który nakreśla, w którą stronę mamy iść, by jakość powietrza w naszej gminie poprawiała się - mówi Magdalena Chudowska, wicewójt Tarnowa Opolskiego.

Na podstawie badań przeprowadzonych na potrzeby strategii, okazało się, że najwięcej trującego dwutlenku węgla pochodzi z paliw służących do ogrzewania domów (nie biorąc pod uwagę emisji z Zakładów Wapienniczych Lhoist).

Nic dziwnego, większość budynków opalana jest węglem, a kotły w nich zainstalowane, potoczne „kopciuchy”, są starej konstrukcji.

Sporo domów wymaga też ocieplenia, by straty ciepła były jak najmniejsze.

Jak wynika z zapisów planu, do urzędu zgłaszają się ludzie, którzy starają się o dofinansowanie do wymianu kotłów na ekologiczne, ale gmina nie ma na to pieniędzy.

Raport zwraca też uwagę na to, że w gminie nie ma inwestycji związanych z odnawialnymi źródłami energii, zaledwie kilka budynków ma instalacje fotowoltaiczne i solarne czy pompy ciepła.

Założenia planu gospodarki niskoemisyjnej mają pomóc w ograniczeniu emisji dwutlenku węgla o co najmniej 18 proc. oraz wzrost udziału odnawialnych źródeł energii o 10 proc.
 

Jak to zrobić? W planach są m.in. termomodernizacje budynków publicznych i wymiana źródeł ciepła (szkoła i GOK w Tarnowie, budynek wielofunkcyjny w Przyworach), a do 2019 roku wymiana lamp sodowych na ledowe.

Wcześniej, bo w 2008 roku lampy rtęciowe zastąpiono sodowymi.

Gmina ma też organizować spotkania informacyjne, na których omawiane będą korzyści płynące z montowania urządzeń odnawialnych źródeł energii.

- Chcemy też w przyszłości zabezpieczyć pieniądze na dopłaty do wymiany starych pieców na te ekologiczne - mówi Magdalena Chudowska.

Plan gospodarki niskoemisyjnej został właśnie wyłożony w gminie Tarnów Opolski.

Można się z nim zapoznać (jest też na www.tanowopolski.pl) i do 10 czerwca zgłaszać swoje uwagi.