Tarnów Opolski - oceniamy samorząd

Mariusz Jarzombek
Mimo że Tarnów Opolski jest gminą wiejską, działa tu kilka średnich firm. Największą jest Opolwap, który dostarcza do gminnego budżetu około 1,5 mln zł rocznie.
Mimo że Tarnów Opolski jest gminą wiejską, działa tu kilka średnich firm. Największą jest Opolwap, który dostarcza do gminnego budżetu około 1,5 mln zł rocznie.
Największym zmartwieniem większości mieszkańców jest brak kanalizacji i zły stan dróg. Być może dzięki unijnym pieniądzom wkrótce się to zmieni.

Leżąca między trasą Opole - Strzelce Opolskie a Opole - Krapkowice gmina w połowie składa się z pól, ale większość z około 80 mieszkających tu rolników nie ma dużych gospodarstw. Przemysłowym elementem Tarnowa Opolskiego jest działający tu Opolwap oraz kilka innych firm zatrudniających po kilkudziesięciu pracowników.

Od lat gmina boryka się z brakiem kanalizacji. W tej chwili sieć, głównie dzięki realizowanemu razem z Opolem projektowi ISPA ma część Tarnowa, Kosorowice, Przywory i Kąty Opolskie. Na swoją kolej czeka Miedziana, Nakło i reszta Tarnowa Opolskiego. Czy się doczekają? Władze gminy liczą, że opiewający na 21 mln zł (przy 8,5 mln zł wkładu własnego) wniosek w tym roku zostanie zaakceptowany.

Wsie takie jak Raszowa i Walidrogi z uwagi na dużą odległość od centrum gminy i niskie zaludnienie nie mogą liczyć na likwidację szamb. Ratunkiem mogłyby być przydomowe oczyszczalnie ścieków, ale takie urządzenie zainstalowano na razie pilotażowo tylko przy raszowskim przedszkolu.

Tej samej miejscowości dotyczyła najgorętsza dyskusja ubiegłego roku. Chodziło o to, czy oddawać podstawówkę i przedszkole nowopowsta-łemu stowarzyszeniu, które zwróciło się z taką propozycją. Po kilku spotkaniach mieszkańcy, jak i radni podjęli ryzyko i przekazali szkołę i przedszkole stowarzyszeniu. Uznali, że daje to szansę na ich utrzymanie, we wsi, która wkrótce borykać będzie się z problemem niżu demograficznego.

Innym problemem są drogi, czekające na utwardzenie i asfalt.

- Chcielibyśmy wyremontować je jak najszybciej ale nie mamy pieniędzy - przyznają radni i wójt, którzy w 2010 roku na remonty dróg chcą przeznaczyć blisko 800 tys. zł.

Zwiastunem rozwoju jest budowana przy tarnowskiej szkole hala sportowa. Do tej pory gmina nie miała takiego obiektu.

Ocena sytuacji ekonomicznej

Inwestycje w 2009 roku wyniosły 4 mln zł, co stanowiło 17 proc. wszystkich wydatków budżetu (Dąbrowa miała 15 proc.).

W 2009 roku urząd gminy złożył 4 wnioski o dofinansowanie projektów z Unii. Wszystkie otrzymały dofinansowanie na łączną kwotę 4,4 mln zł. W ciągu ostatnich trzech lat władzom gminy udało się zrealizować w sumie 8 wniosków (na 10 złożonych) i pozyskać w ten sposób z UE ponad 9 mln zł (budowa kanalizacji w ramach projektu ISPA zaczęła się w 2005 roku, całość kosztowała 14 mln zł). Cztery ze złożonych wniosków jest w tej chwili ocenianych (w tym warta 21 mln budowa kanalizacji - drugi etap).

Na terenie gminy zarejestrowanych jest 515 firm, co w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców daje wskaźnik 52,5 (w gminie Dobrzeń Wlk. to 66,9, w Dąbrowie 59).

Dochody gminy w 2009 roku wyniosły 21 mln zł, wydatki 23 mln zł.

Zadłużenie w 2009 r. wyniosło 6,9 mln zł, co daje 29 proc. budżetu.

Ocena sytuacji społecznej

Na kulturę gmina wydała w 2009 roku 1,1 mln zł (4,8 proc. wydatków) a na sport 250 tys. zł (1,1 proc. budżetu).

Na tysiąc mieszkańców przypadają tu 23,4 miejsca w przedszkolach (jest ich w sumie 230). W ocenionych przez nas gminach Dobrzeń Wlk., Dąbrowa i Niemodlin ten wskaźnik wynosi kolejno: 22, 23 i 27. Wyniki testów szóstoklasistów to 22 pkt. (średnia wojewódzka to 22,5 pkt.). Wyniki testów gimnazjalnych to 29,5 pkt. w części humanistycznej i 26,1 pkt. w części matematyczno-przyrodniczej (średnia wojewódzka to odpowiednio 31,2 i 25,4 pkt.)

Gminny Ośrodek Kultury prowadzi m.in. trzy zespoły taneczne, zajęcia sportowe, a także pracownię do nauki na odległość. Jest też Gminna Biblioteka Publiczna z czterema oddziałami, Ośrodek Pomocy Społecznej oraz Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej administrujący m.in. oczyszczalnią ścieków i likwidowanym wysypiskiem śmieci.

Wójt

Imię: Zygmunt
nazwisko: Cichoń
Wykształcenie: wyższe
Rządzi: 9. rok

Styl zarządzania: administrator

Z uwagi na niewielki budżet w wielu sprawach ma związane ręce. Na remonty czekają drogi, kanalizacji od lat nie może się doczekać kilka wsi. Zdaniem wielu, wójtowi czasami brakuje przebojowości. W ubiegłym roku jego dobrym posunięciem było poddanie pod dyskusję tematu szkoły w Raszowej, w której - jako mieszkaniec wsi - nie zabierał głosu.

Ocena

Niewielka gmina pozbawiona terenów inwestycyjnych, oddalona nieco od Opola nie ma zbyt wielu możliwości na wybicie się ponad przeciętność.

Od lat największym problemem jest zły stan dróg i budowa kanalizacji (inwestycja rozpoczęta dopiero w trakcie trzeciej kadencji wójta). Co więcej, prawdopodobnie razem z kolejnym etapem budowy kanalizacji gmina będzie musiała przekazać opolskiemu WIK-owi własną oczyszczalnię ścieków.

- Po co ją budowaliśmy, skoro teraz oddajemy? - pytają niektórzy radni. Okazuje się, że innego wyjścia nie ma. Zgodnie z przepisami główny wnioskodawca projektu (WIK) musi być właścicielem zakładu. Jeśli gmina nie odda oczyszczalnie nie będzie miała kanalizacji.

Budujący się tu opolanie cenią sobie sieć szkół i spokój. Dzięki unijnym pieniądzom rozbudowuje się baza sportowa (hala i boisko w Kątach Opolskich).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska