Tym samym strzelczanie jeszcze bardziej okopali się w dołku, w którym znajdują się już od dłuższego czasu. W tej chwili jeszcze zajmują bezpieczną 11. lokatę w tabeli, lecz nad otwierającym strefę spadkową (13. pozycja) Krispolem Września mają już tylko dwa punkty przewagi, tak samo jak i nad przedzielającą obie te ekipy Olimpią Sulęcin. Jednak zarówno Krispol, jak i Olimpia mają rozegrany o jeden mecz mniej. Jako że w sobotę zagrają one między sobą, jeszcze po tym weekendzie ZAKSA na zagrożonej pozycji się nie znajdzie. Z taką postawą jak w Jaworznie będzie to jednak kwestią czasu...
W wywalczeniu punktów na terenie „czerwonej latarni” Tauron 1 Ligi nie pomogła drużynie ze Strzelec Opolskich obecność dwóch graczy z Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Adriana Staszewskiego oraz Mateusza Zawalskiego.
Wyrównana walka trwała tylko w pierwszym secie, którego strzelczanie przegrali 23:25. W dalszej części widowiska pogrążały ich błędy własne, których popełnili znacznie więcej niż rywale. Przez to polegli kolejno do 19 i 18.
MCKiS Jaworzno - ZAKSA Strzelce Opolskie 3:0 (25:23, 25:19, 25:18)
ZAKSA: Szczechowicz, Zapłacki, Kosian, Grygiel, Staszewski, Zawalski, Pilichowski (libero) oraz Maciejewicz, Kaciczak, Wójtowicz.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?