Patrząc na składy obu drużyn, zwycięstwo kluczborczan w tym starciu należy nazwać przynajmniej dużą niespodzianką. Po stronie ekipy z Lublina występowali bowiem choćby były wieloletni libero reprezentacji Serbii Neven Majstorovic czy też gracze z bogatą przeszłością w PlusLidze, tacy jak rozgrywający Grzegorz Pająk, atakujący Szymon Romać, przyjmujący Jakub Wachnik czy środkowy Wojciech Sobala.
Faworyzowani lublinianie od początku przekonali się jednak, że w Kluczborku czeka ich trudna przeprawa. Pierwsza odsłona była bardzo wyrównana. Mickiewicz prowadził w niej 10:8, ale goście szybko zniwelowali tą stratę i wszystko decydowało się z zaciętej końcówce. Ta padła łupem LUK Politechniki, która wygrała 25:22.
Druga partia natomiast już zdecydowanie należała do gospodarzy. Wiatru w skrzydła dodał im doskonały start. Po zaledwie dziewięciu akcjach, Mickiewicz prowadził 7:2. Od tego momentu podopieczni trenera Mariusza Łysiaka utrzymywali na tyle dobry poziom, że ich sukces w tym secie (25:20) nie był już ani przez moment zagrożony.
W trzeciej odsłonie gracze z Kluczborka musieli się już mocniej napracować na końcowy triumf, lecz również praktycznie przez cały czas to oni posiadali inicjatywę. Bardzo dobrze spisywali się w bloku, nie wstrzymywali ręki w ataku oraz na zagrywce, co pozwoliło im odskoczyć na 16:12. Przyjezdni jednak nie odpuszczali i pewnym momencie przegrywali już tylko 20:21. Ale Mickiewicz godnie wytrzymał newralgiczny moment i ostatecznie zwyciężył do 22.
Czwarty set zaczął się od prowadzenia Mickiewicza 7:3. Na taki rozwój wypadków LUK Politechnika była jednak w stanie szybko odpowiedzieć, wyrównując na 11:11. Kolejna ucieczka miejscowych zakończyła się już natomiast powodzeniem. Kluczborczanie byli nie do zatrzymania przede wszystkim dlatego, że rewelacyjnie w ataku spisywali się wszyscy trzej ich skrzydłowi: Filip Frankowski (w całym meczu 15/21 – 71 procent), Dawid Bułkowski (15/26 – 58 proc.) oraz Łukasz Owczarz (16/26 – 62 proc.). Mickiewicz ponownie wygrał 25:22 i dopisał do swojego dorobku kolejne bezcenne trzy punkty.
Przypomnijmy bowiem, że w ostatnim meczu u siebie w 2020 roku gracze z Kluczborka ograli 3:2 innego z kandydatów do awansu – Visłę Bydgoszcz.
Mickiewicz Kluczbork – LUK Politechnika Lublin 3:1 (22:25, 25:20, 25:22, 25:22)
Mickiewicz: Sternik, Frankowski,Toma, Owczarz, Bułkowski, Lewandowski, Jaskuła (libero) oraz Kulik, Łysiak (libero).
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?