Komplet "oczek" zgarnięty przez opolanki w stolicy Dolnego Śląska nakłada dużą presję na drużynę Energi MKS-u Kalisz, czyli ich bezpośredniego rywala w walce o wejście do najlepszej ósemki. Kaliszanki swój mecz 21. kolejki rozegrają dopiero we wtorek (15.03). Obecnie tracą one do Uni trzy punkty i jeżeli nie zdobędą w wyjazdowym spotkaniu z BKS-em Bostik Bielsko-Biała choćby jednego, ekipa z Opola będzie już pewna udziału w play-off (po zdobytych punktach o kolejności w tabeli decydują wygrane mecze, a tych Uni ma obecnie o dwa więcej od Energi MKS-u).
Co do spotkania we Wrocławiu, wygrana opolskiej ekipy była zdecydowanie zasłużona i przyszła jej nieco łatwiej niż przed własną publicznością, kiedy to zwyciężyły 3:2. Co natomiast łączyło oba te spotkania to fakt, że najlepszą zawodniczką meczu ponownie została wybrana atakująca Uni Anna Bączyńska, która przyszła do beniaminka Tauron Ligi właśnie z ... Volley. Tym razem zdobyła ona aż 23 punkty, kończąc zawody z 49-procentową skutecznością w ataku i ratio punktowym +18.
Jej drużyna musiała uznać wyższość wrocławianek tylko w drugim secie. Pozostałe trzy partie już pewnie padły łupem Uni. W pierwszej i trzeciej dominacja przyjezdnych właściwie ani przez moment nie podlegała dyskusji. W czwartej z kolei wyrównana walka trwała nieco dłużej, ale w najważniejszym momencie ponownie znacznie lepiej spisały się opolanki i również pewnie przypieczętowały swoją wyższość.
Volley Wrocław – Uni Opole 1:3 (20:25, 25:21, 14:25, 21:25)
Volley: Kaczmar, Kossanyiova, Hawryła, Kocic, Robles, Fedorek, Bodasińska (libero) oraz Gromadowska, Szady, Stancelewska.
Uni: Makarowska, Bidias, Pellegrino, Bączyńska, Stronias, Orzyłowska, Adamek (libero) oraz Pamuła, Wołodko.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?