- Z jednej strony nie mogę nikogo obwinić za tą porażkę, ponieważ o wyniku decydowały pojedyncze piłki. Z drugiej jednak znów pewnie zbierzemy gratulacje za dobrą postawę, ale co z tego, skoro punktów nie ma. Jesteśmy więc z tego rezultatu bardzo niezadowoleni - powiedział Nicola Vettori, trener Uni.
Największy żal opolanki mogły mieć do siebie za końcówkę czwartego seta. Kiedy prowadziły w nim 20:17, wydawało się, że są na najlepszej drodze, by doprowadzić do tie-breaka. Od tego momentu jednak cztery punktu z rzędu zdobyły łodzianki, co następnie poskutkowało grą na przewagi. W niej też nieznacznie lepiej wypadły zawodniczki Budowlanych, dzięki czemu to one zgarnęły w Stegu Arenie trzy punkty.
- Bardzo szkoda tego meczu - zgodziła się ze swoim szkoleniowcem Marta Orzyłowska, środkowa Uni. - Walka była bardzo wyrównana, spisałyśmy się dobrze, ale parę głupich błędów przekreśliło szanse na sukces. Rywalki lepiej spisały się w kluczowych momentach, potrafiły obnażyć pewne nasze słabości i dlatego to one cieszyły się po ostatnim gwizdku.
O tym, jak zacięty bój oglądaliśmy w Opolu najlepiej świadczy fakt, że tylko trzeci set nie zakończył się na przewagi. Wygraną 25:22 przyjezdne również zapewniły sobie jednak w nim w samej końcówce.
Dla obu drużyn było to ostatnie spotkanie w pierwszej części fazy zasadniczej. Uni zakończyło ją z dorobkiem 13 punktów oraz bilansem pięciu zwycięstw i sześciu porażek.
- Przed startem sezonu taką liczbę punktów na obecnym etapie rozgrywek brałbym w ciemno - zaznaczył Vettori. - O zdobywanie kolejnych „oczek” będzie nam jednak bardzo trudno, więc musimy mieć świadomość, że przed nami jeszcze daleka droga do realizacji celu, jakim jest utrzymanie.
- W drugiej części fazy zasadniczej spodziewam się podobnych meczów jak przeciwko Budowlanym - podsumowała Orzyłowska. - To znaczy, że i my będziemy prezentować dobrą siatkówkę, i przeciwniczki będą nam stawiać bardzo wymagające warunki.
Uni Opole - Grot Budowlani Łódź 1:3 (24:26, 27:25, 22:25, 25:27)
Uni: Makarowska, Bidias, Pellegrino, Bączyńska, Stronias, Orzyłowska, Adamek (libero) oraz Wołodko, Pamuła.
Budowlani: Łazowska, Fedusio, Lisiak, Szczurowska, Górecka, Centka, Łysiak (libero) oraz Kędziora, Lewandowska, Cleger.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?