Choć opolanki po sześciu seriach gier miały na koncie aż cztery zwycięstwa i tym samym były powszechnie uznawane za objawienie sezonu, to jednak do potyczki w Rzeszowie nie przystępowały w roli faworyta. Naprzeciwko nich stanęła bowiem jedyna niepokonana dotąd ekipa w obecnych rozgrywkach, a do tego świeżo upieczony triumfator Superpucharu Polski.
Zgodnie z oczekiwaniami, przez większość spotkania warunki gry dyktowały rzeszowianki. W ich szeregach znakomicie spisywały się dwie przyjmujące Jelena Blagojevic oraz Kara Bajema (odpowiednio 18 i 21 pkt, przy ponad 50-procentowej skuteczności w ataku), a także rozgrywająca Katarzyna Wenerska, wybrana zawodniczką meczu.
W szeregach Uni skrzydła funkcjonowały dużo słabiej, ale zawodniczki z Opola zasłużyły na słowa uznania za to, że potrafiły się podnieść po laniu, jakie dostały w drugim secie.
Choć poległy w nim aż 9:25, to w trzeciej partii, przede wszystkim dzięki bardzo dobrej grze w obronie, nawiązały z Developresem wyrównaną walkę. W końcówce obroniły piłkę meczową i po walce na przewagi wygrały 27:25.
Czwartą odsłonę znów jednak pewnie wygrały gospodynie i w pełni zasłużenie zgarnęły trzy punkty.
Developres Bella Dolina Rzeszów - Uni Opole 3:1 (25:18, 25:9, 25:27, 25:17)
Developres: Wenerska, Bajema, Jurczyk, Marques, Blagojevic, Stencel, Szczygłowska (libero) oraz Witowska, Rapacz, Bińczycka, Przybyła (libero).
Uni: Makarowska, Bidias, Pellegrino, Bączyńska, Stronias, Orzyłowska, Adamek (libero) oraz Pamuła, Muszyńska, Wołodko.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?