Tauron Liga: Uni Opole przegrywa z ŁKS-em Commercecon Łódź 1:3

Paweł Sładek
Uni Opole przegrało 1:3, w związku z czym powtórzył się wynik z pierwszej rundy Tauron Ligi pomiędzy tymi drużynami.
Uni Opole przegrało 1:3, w związku z czym powtórzył się wynik z pierwszej rundy Tauron Ligi pomiędzy tymi drużynami. Wiktor Gumiński
19. seria spotkań Tauron Ligi zaproponowała rywalizację beniaminka Uni Opole z walczącym o medale zespołem ŁKS Commercecon Łódź. Faworyt spełnił oczekiwania kibiców, sprawiając ponadto nie lada niespodziankę w 4. secie. Gospodarze wygrali 25:6!

Uni Opole przystępowało do rywalizacji z nadzieją na przerwanie serii porażek wynoszącej trzy mecze. ŁKS natomiast jest „po drugiej stronie rzeki”. Wygrał trzy ostatnie spotkania, w tym z aktualnym mistrzem Polski Chemikiem Police. Po czwartkowej rywalizacji obie drużyny mogą sobie dopisać czwarty mecz do swoich serii.

Początek partii otwarcia zdecydowanie należał do ŁKS-u, który w oka mgnieniu zbudował siedmiopunktową przewagę (9:2). Stało się tak m.in. za sprawą fenomenalnego bloku Kamili Witkowskiej, która za jego pomocą zdobyła trzy punkty z rzędu. Uni nie pozostało jednak dłużne i równie szybko odrobiło straty. Regiane Bidias brylowała w polu zagrywki, zaliczając dwa asy serwisowe (11:11). Dalsza część seta upłynęła bez większej przewagi którejś z ekip (18:18), w związku z czym błędy w ataku w końcowej fazie zdecydowały o wyższości miejscowej drużyny.

Druga odsłona miała zbliżony przebieg do drugiej połowy pierwszej partii. Brakowało zaskakujących zwrotów akcji, natomiast mogła cieszyć regularna, dobra gra Uni. Przyjezdne nie ustępowały na krok, utrzymując dwu lub trzypunktową przewagę. Ciepło zrobiło się przy stanie remisowym (19:19), ale w przeciwieństwie do pierwszej odsłony – tym razem Uni wyszło zwycięsko z tej rywalizacji.

Trzeci set był przełomowy w kontekście całej rywalizacji. O ile na początku przyjezdne kontynuowały dobrą grę z końcówki poprzedniej odsłony, o tyle ewidentnie coś się zepsuło w dalszej części rozgrywki. Od wyniku 19:19 ŁKS wszedł na wyższy poziom, który został utrzymany do końca 4. partii, będąca istnym pogromem. ŁKS zdemolował zespół przyjezdnych, pozwalając mu na zdobycie jedynie… sześciu punktów.

ŁKS Commercecon Łódź – UNI Opole 3:1 (25:21, 23:25, 25:22, 25:6)

ŁKS: Grajber, Witkowska, Diouf, Ratzke, Alagierska, Paisecka, Strasz (libero) oraz Pacak, Jukoski, Jones-Perry
UNI: Orzyłowska, Stronias, Bidias, Pellegrino, Makarowska, Bączyńska, Adamek (libero) oraz Muszyńska, Wołodko

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska