Przed pierwszym gwizdkiem trudno było wskazać jednoznacznego faworyta tego spotkania. W nieco lepszych humorach przystępowały jednak do niego opolanki, które ostatnio w Tauron Lidze wygrały na wyjeździe 3:1 z faworyzowaną E. Leclerc Moyą Radomką Radom, zdobywając zarazem swoje pierwsze punkty w sezonie. Na te wciąż czekają siatkarki z Łodzi, które dodatkowo w dwóch pierwszych meczach ligowych nie zdobyły nawet seta.
Już pierwszy set pucharowej konfrontacji pokazał jednak, że o sukces nie będzie zawodniczkom Uni łatwo. Gospodynie lepiej go rozpoczęły, a potem podtrzymywały wypracowaną zaliczkę i ostatecznie zwyciężyły 25:20.
W drugiej partii role jednak zupełnie się odwróciły. To przyjezdne szybko narzuciły swoje warunki, dzięki czemu tym razem to one pewnie wygrały 25:21.
Po tym triumfie opolanki jeszcze mocniej poszły za ciosem. Rozpędziły się do tego stopnia, że w trzeciej odsłonie również nie dały przeciwniczkom żadnych szans. Najlepiej mówi o tym jej wynik - 25:17.
Taki obrót spraw wcale jednak nie podciął skrzydeł siatkarkom Budowlanych. Czwarty set znów należał do nich, i ponownie triumfowały one 25:20.
Tie-break zaczął się od wyniku 5:5, ale jego dalsza część należała już do łodzianek. Kilka minut później dopięły one swego, wygrywając 15:10.
Grot Budowlani Łódź – Uni Opole 3:2 (25:20, 21:25, 17:25, 25:20, 15:10)
Budowlani: Łazowska (2 pkt), Fedusio (22), Lisiak (9), Kąkol (3), Kukulska (14), Sobolska (11), Łysiak (libero) oraz Polak, Kędziora, Durul (11), Kazała (2).
Uni: Makarowska-Kulej (7), Conceicao (15), Pellegrino (16), Kraiduba (18), Stronias (7), Orzyłowska (14), Adamek (libero) oraz Janicka, Senica, Sieradzka (3).
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?