Tauron Puchar Polski. Stal Nysa lepsza od Cerradu Enei Czarnych Radom. Klątwa tie-breaka.

Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, dla Stali była to dopiero trzecia wygrana w tym sezonie. Wcześniej, po 3:0, pokonała ona LUK Lublin (PlusLiga) oraz Chrobrego Głogów (Puchar Polski). Jeżeli chodzi natomiast o pięciosetowe boje, w obecnych rozgrywkach ligowych przegrała ona je trzy razy, a w sezonie 2020/21 aż dziewięciokrotnie. Mecz w Radomiu miał różne oblicza, ale najważniejsze, że za trzynastym razem nysanom udało się w końcu wygrać decydującą partię.

Umiejętnie wykorzystali oni też fakt, że radomski zespół w ciągu ostatnich dwóch tygodni właściwie nie trenował z powodu zakażenia koronawirusem, którego złapała większość zawodników (mówiło się aż o 11 przypadkach). Mimo to Czarni, mocno rotując składem, postawili twardy opór. To oni lepiej zaczęli mecz (25:23).

Kolejne dwie partie należały do Stali, w której tym razem nie wystąpili m.in. Marcin Komenda, Michał Ruciak, Maciej Zajder i Mitchell Stahl. W drugiej rozbiła ona rywala 25:14, ale w trzeciej na sukces musiała już znacznie mocniej zapracować. Ostatecznie zwyciężyła jednak 25:23.

W takim samym stosunku radomianie triumfowali w czwartej odsłonie. To oni też zdobyli pierwsze dwa punkty w tie-breaku, ale od tego momentu na boisku karty rozdawali już siatkarze z Nysy.

Wygrana 15:11 sprawiła, że uczestnika turnieju finałowego Tauron Pucharu Polski wyłonią derby Opolszczyzny. Stal w ćwierćfinale (2 lutego) zagra bowiem na wyjeździe z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

Cerrad Enea Czarni Radom - Stal Nysa 2:3 (25:23, 14:25, 23:25, 25:23, 11:15)
Czarni: Kędzierski, Berger, Parkinson, Faryna, Rusin, Lemański, Masłowski (libero) oraz Sadkowski, Gąsior, Warda, Firszt, Santana, Nowowsiak (libero).
Stal: Szczurek, Kwasowski, M'Baye, Ben Tara, El Graoui, Schamlewski, Dembiec (libero) oraz Szwaradzki, Dębski, Bućko, Kramczyński.