Dla nich właśnie jedyną możliwością zdobycia mieszkania są towarzystwa budownictwa społecznego.
Zobacz: Jak deweloperzy kuszą klientów?
Opolski TBS, jedyny na Opolszczyźnie, aktualnie buduje jeden blok przy ul. Hallera w Opolu. Na kilkadziesiąt mieszkań jest znacznie więcej chętnych.
- Po ogłoszeniu informacji o naborze zgłosili się w ciągu kilku godzin i trzeba było tworzyć listę rezerwową - mówi Jihad Rezek, prezes opolskiego TBS.
W kolejce zapisanych jest ponad 320 osób
- A my nie możemy im podać terminu rozpoczęcia budowy kolejnego bloku - dodaje.
Zobacz: Używane mieszkania będą nadal tanieć
Kłopot w tym, że Bank Gospodarstwa Krajowego, który kredytuje TBS-y, zamiast 70 proc. może sfinansować jedynie połowę inwestycji. Przyszli lokatorzy, zgodnie z ustawą, wpłacają 30 proc. kosztów budowy. - Brakuje więc jeszcze 20 proc., aby móc inwestycję rozpocząć. Poza tym wciąż mamy kłopot z lokalizacją, bo miasto nie ma uzbrojonych terenów - wyjaśnia prezes Rezek.
Mimo zainteresowania TBS-y nie powstają także w innych miastach regionu
- Nie budujemy, bo jesteśmy zadłużeni - przyznaje Mirosław Szypowski, prezes TBS w Głubczycach. - Jeśli nie zaczniemy spłacać zobowiązań, nikt nie udzieli nam kredytu.
Również w Brzegu byliby chętni na TBS-owskie mieszkania, ale i tamtejsze Towarzystwo z powodu braku możliwości finansowania niczego nie buduje, a tylko zarządza zasobami mieszkaniowymi.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?