Tęczowe Opole. Środowiska LGBT ruszają z nowym projektem. Chcą zbadać wolność zgromadzeń

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Z badań środowisk LGBT+ wynika, że ok. 2/3 osób  protestujących przez ostatnie pół roku doświadczyło jakiejśformy represji ze strony policji.
Z badań środowisk LGBT+ wynika, że ok. 2/3 osób protestujących przez ostatnie pół roku doświadczyło jakiejśformy represji ze strony policji. Mateusz Majnusz / Nowa Trybuna Opolska
Stowarzyszenie Tęczowe Opole i Fundacja Równość.org.pl rozpoczynają trzyletni projekt badawczy, który ma zmierzyć skalę nadużyć policjantów w trakcie manifestacji. Organizatorzy chcą także sprawdzić, czy wszystkie środowiska mają równe prawa do demonstracji oraz czy niektóre organizacje są na uprzywilejowanej pozycji.

- W ostatnich latach zaobserwowaliśmy w Polsce niebezpieczny trend ograniczania wolności obywatelskich. W 2016 roku wprowadzono do polskiego prawa pojęcie zgromadzeń cyklicznych, które mają pierwszeństwo nad pozostałymi i w ten sposób kompletnie zaburzono hierarchie wolności obywatelskich. Widzimy niebezpieczeństwo związane z nieporównywalnie większym ograniczaniem wolności zgromadzeń środowiskom LGBT w porównaniu do organizacji nacjonalistycznych czy faszystowskich - tłumaczy Artur Maciejewski z Fundacji Równośc.org.pl.

Na konferencji inaugurującej projekt przedstawiono wstępne wyniki badania dotyczące bezpieczeństwa i zachowania policji na demonstracjach po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 roku w sprawie aborcji.

Z badań wynika, że ok. 2/3 osób protestujących przez ostatnie pół roku doświadczyło jakiejś formy represji ze strony policji. Najczęstszym przykładem było wezwanie do rozejścia się pomimo legalnej manifestacji. Co drugi ankietowany skarżył się na próby legitymowania i rozpytywania przez policję, a 10 proc. respondentów wskazało na wystawienie mandatu z powodu udziału w manifestacji.

- Dlaczego funkcjonariuszom przychodzi z taką łatwością użycie gazu i pałek na kobietach walczących o swoje prawa, a nie potrafią sobie poradzić z wandalizmem i podpaleniami na Marszu Niepodległości? Nie potrafią czy nie chcą? - mówi Sandra Mazur z Tęczowego Opola.

O swoich doświadczeniach opowiedział również 17-letni Kacper Lubiewski, młodzieżowy działacz klimatyczny z Opola, który w związku z organizowanym przez siebie Strajkiem Klimatycznym mógł trafić do zakładu poprawczego.

- Policja przesłała do sądu wniosek o ukaranie. Wskazała w nim na moją demoralizację z powodu użycia przeze mnie megafonu na strajku. Na szczęście dzięki interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich do skazania nie doszło - tłumaczył aktywista.

Projekt badawczy ma zakończyć się w 2023 roku.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska