Oni chcieli spróbować, jak smakują prawdziwe kluski z roladą i modrą kapustą - mówi Ks. Franciszek Kurzaj, organizator przyjazdu Teksańczyków i proboszcz parafii Floresville w Teksasie. - Chcieli także poznać ludzi, którzy noszą takie same nazwiska jak oni: Skrabarczyk, Feluks, Janysek, Moczygemba, Lysy, Zając, Pierdoła. To jest dla nich wyprawa życia, bo dzięki niej mogą poznać miejsca, z których pochodzą ich przodkowie.
Teksańczycy odwiedzili m.in. Płużnicę, skąd pochodził ks. Leopold Moczygemba, który w 1854 roku zapoczątkował falę wyjazdów Ślązaków za wielką wodę.
Zwiedzili także Jemielnicę, Górę św. Anny, Kotulin, Olesno, Zębowice, a także zobaczyli Kraków, Oświęcim i Wadowice.
Zainteresowanie przyjazdami do Polski ze strony Teksańczyków nie słabnie od lat - dodaje ks. Kurzaj. - Wręcz przeciwnie. Wielu z nich robi testy DNA, żeby dowiedzieć się skąd dokładnie pochodzą. To tylko potęguje ciekawość i chęć przyjazdu w te strony.
To była 30. wyprawa Amerykanów w te strony, którą zorganizował ks. Kurzaj.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?