Telekomunikacja dzień dobry. Uwaga na telefonicznych naciągaczy!

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
- Na przywiezionej mi umowie nie ma nawet daty jej zawarcia - skarży się Liza-Lotta Weidel. - Nie zapłacę tych rachunków, ponieważ wymówiłam umowę po kilku dniach.
- Na przywiezionej mi umowie nie ma nawet daty jej zawarcia - skarży się Liza-Lotta Weidel. - Nie zapłacę tych rachunków, ponieważ wymówiłam umowę po kilku dniach. Mirosław Dragon
Kiedy słyszysz w słuchawce "telekomunikacja", nie zawsze oznacza to, że dzwoni Telekomunikacja Polska SA. Nie podpisujmy więc pochopnie umów, bo słono za to zapłacimy.

Liza-Lotta Weidel z Wojciechowa dała się namówić telefonicznej konsultantce sieci Telekomunikacja Novum i teraz dostaje podwójne rachunki za telefon.

- Pani przez telefon zapewniała mnie, że mogę starą umowę rozwiązać, podpisać nową i będę płaciła tylko 26 zł abonamentu - mówi mieszkanka Wojciechowa.

Umowę przywiózł kurier, a pani Liza-Lotta ją podpisała. Okazało się jednak, że Telewizja Novum nie wymówiła umowy poprzedniemu operatorowi

- A wcześniejsze jej rozwiązanie wiąże się z wysokimi opłatami - mówi Jolanta Kołodziej, powiatowy rzecznik ochrony konsumentów w Oleśnie.

Liza-Lotta Weidel nie płaci drugiego abonamentu, dostała więc dostała wezwanie z firmy windykacyjnej do zapłacenia kwoty 183, 73 zł.

- Nie zapłacę, przed upływem 10 dni zerwałam tę umowę listem poleconym - mówi mieszkanka Wojciechowa.

- W przypadku takiej sprzedaży na odległość, mamy prawo w ciągu 10 dni odstąpić od umowy bez podania przyczyny - potwierdza Jolanta Kołodziej.

Powiatowa rzeczniczka ochrony konsumentów przestrzega jednak przed pochopnym podpisywaniem umów.

- Lepiej dobrze się zastanowić, zanim na jakiejś umowie złożymy swój podpis - napomina Jolanta Kołodziej.

Ofiarą naciągaczy padają zazwyczaj starsze osoby. Firmy telekomunikacyjne wykorzystują też markę Telekomunikacji Polskiej.

Nazywają swoje firmy "Telekomunikacja Novum" albo "Telekomunikacja Dzień Dobry". Dzwonią z ofertą do ludzi, którzy kojarzą te nazwy z TP SA.

- Byłam przekonana, że chodzi o Telekomunikacją Polską - mówi Liza Lotta Weidel. - Jestem schorowana, na same lekarstwa wydaję 400 zł, a takie firmy próbują naciągnąć nas i jeszcze straszyć windykacją.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska