Telewizja chce większych pieniędzy na festiwal w Opolu?

Arti
zdradził nam, że ruszyły negocjacje pomiędzy miastem a TVP w sprawie finansowego udziału Opola w pierwszych dwóch dniach festiwalu.
zdradził nam, że ruszyły negocjacje pomiędzy miastem a TVP w sprawie finansowego udziału Opola w pierwszych dwóch dniach festiwalu.
Miasto Opole chciało dopłacić do tegorocznego festiwalu 1,5 miliona złotych. Ale porozumienia z telewizją nie ma. - Oczekiwania telewizji są inne niż nasze - przyznaje prezydent Opola.

Prezydent Opola Ryszard Zembaczyński zdradził nam, że ruszyły negocjacje pomiędzy miastem a TVP w sprawie finansowego udziału Opola w pierwszych dwóch dniach festiwalu.

Wprawdzie w budżecie miasta na ten cel przewidziano 1,5 mln zł, ale to może okazać się zbyt mało.

- Porozumienia nie ma, ale negocjacje się nie zakończyły. Trudno o czymś teraz przesądzać - twierdzi Zembaczyński.

Lucjusz Bilik, szef klubu radnych SLD, uważa, że prezydent nie powinien zapominać, że miasto jest partnerem dla telewizji.
- Jeśli tak nas nie traktują, to powinniśmy poszukać nowego partnera, a nie trzymać się kurczowo TVP - ocenia Bilik.

Przypomnijmy, że miasto musi także znaleźć milion złotych na sfinansowanie tzw. trzeciego dnia festiwalu, który organizuje samodzielnie Narodowe Centrum Polskiej Piosenki.

Na razie pieniędzy na ten cel nie ma w budżecie miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska