Pieniądze te muszą się znaleźć w ciągu najbliższych czterech lat. Już teraz w kilku kluczowych dla miasta miejscach ruch na mostach i wiaduktach jest ograniczony. Jeżeli nie będzie pieniędzy na remonty, część z zagrożonych budowli zostanie zamknięta dla ruchu. - Od dwóch, trzech lat pieniędzy na te inwestycje jest w budżecie coraz mniej. Jeżeli ta tendencja się utrzyma, w niedalekiej przyszłości może być naprawdę niedobrze - ocenia Piotr Rybczyński, z-ca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg.
MZD przygotowało dla ratusza specjalny raport, z którego wynika, że dziewięć opolskich mostów i wiaduktów wymaga pilnego remontu. Część z tych obiektów sypie się ze starości, bo wybudowano je ponad sto lat temu, inne, znacznie młodsze, budowano w epoce socrealizmu z materiałów bardzo złej jakości.
- W najgorszym stanie jest wiadukt przy ulicy Struga. Z nim już nic nie da się zrobić. Trzeba go rozebrać i zbudować od nowa - ocenia Piotr Rybczyński.
W przyszłym roku ma powstać projekt techniczny przebudowy obiektu, przez następne dwa lata przebiegać miałyby prace. W najbardziej optymistycznych prognozach autobusy i ciężkie samochody mogłyby przejechać wiaduktem w 2007 roku.
- Staramy się pozyskać na jego przebudowę pieniądze z funduszy europejskich. Gdyby to się nie udało, w budżecie miasta powinny się znaleźć odpowiednie sumy na inwestycje. Wiadukt ma bowiem duże znaczenie dla całej komunikacji w mieście - dodaje Rybczyński.
W fatalnym stanie znajdują się także dwa duże wiadukty na ulicy Ozimskiej i Wschodniej. Pierwszy ma ponad sto lat i bez względu na wyniki trwającej ekspertyzy wiadomo, że to zwykła ruina. Według specjalistów jego remont jest całkowicie nieopłacalny. W tym miejscu potrzebny jest nowoczesny obiekt o nośności co najmniej 30 ton.
Jeżeli w ciągu kilku najbliższych lat nie znajdzie się na jego budowę ok. 10 milionów złotych, ruch na wiadukcie będzie systematycznie ograniczany, aż do jego całkowitego zamknięcia.
Podobna sytuacja jest z wiaduktem na ul. Wschodniej. Ten jednak został fatalnie zbudowany. Innymi słowy - to zwykły socrealistyczny budowlany bubel. Wstępnie szacuje się, że na jego remont potrzeba ponad dwa miliony złotych.
Zdecydowanie w lepszym stanie znajdują się opolskie mosty. Tylko dwa z nich MZD zakwalifikowało do pilnego remontu: most Piastowski i most na Kanale Ulgi (ul. Niemodlińska).
Przez ten pierwszy przejeżdżać mogą jedynie samochody ważące do 2,5 tony. Wyłoniono już w przetargu firmę, która wykona projekt dokumentacji technicznej naprawy. Umowy jednak nie podpisano. Ratusz rozważa jeszcze, czy remontować, czy przebudowywać most, po to aby podnieść jego nośność do 30-40 ton.
Most nad Kanałem Ulgi wymaga tzw. dosprężenia (czyli zwiększenia sprężystości konstrukcji poprzez lekką zmianę jej geometrii), należy tam także dokonać kilku mniejszych napraw poprawiających jego nośność.
Naprawy muszą nastąpić w ciągu trzech najbliższych lat. Potem, według Piotra Rybczyńskiego, most zacznie mieć coraz większe kłopoty z przenoszeniem dotychczasowego ruchu.CO I ZA ILE TRZEBA WYREMONTOWAĆ
Wiadukt, ul. Bończyka - remont, koszt 1,2 mln zł
Wiadukt, ul. Ozimska - przebudowa, 8,5 mln zł
Most, ul. Częstochowska - przebudowa, 4,1 mln zł
Wiadukt nad torami PKP, obwodnica północna - remont, 1 mln zł
Wiadukt, ul. Struga - przebudowa, 10 mln zł
Wiadukt, ul. Wschodnia - remont, lub przebudowa, 2,1 mln zł
Most Piastowski - remont, 1 mln zł
Wiadukt, ul. Solskiego - przebudowa, 2,1 mln zł
Wiadukt, ul. Zielona - przebudowa, 2,1 mln zł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?