Obok naszej zawodniczki, skład reprezentacji Polski w tym turnieju współtworzyły jeszcze Natalia Partyka oraz Li Qian.
Zmagania we Francji biało-czerwone rozpoczęły od pewnej grupowej wygranej 3:0 nad Turcją. Bajor w tym meczu pokonała Ecę Harac 3:1 (11:7, 14:16, 11:7, 11:3).
W kolejnej grupowej potyczce ze Szwecją (triumf 3:1), brzeżanka również wygrała swój pojedynek 3:1 (11:13, 11:3, 11:2, 11:9). Tym razem w pokonanym polu pozostawiła Christinę Kalberg. Co godne podkreślenia, w tym starciu Polki wcale nie były faworytkami.
Podobnie było zresztą w 1/4 finału, gdzie nasze reprezentantki zmierzyły się z Holenderkami. W tej fazie również jednak sprawiły miłą niespodziankę, po raz kolejny triumfując 3:1. Sama Bajor tym razem pokonała swoją rywalkę Kim Vermaas bez straty seta (11:8, 11:9, 13:11).
Swoje pogromczynie biało-czerwone znalazły dopiero w półfinale. Nie sprostały w nim Rumunii, ulegając 1:3. W takim też stosunku Bajor przegrała z Bernadettą Szocs (9:11, 11:8, 4:11, 11:13).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?