Teraz będzie po europejsku

Robotnicy wykonują już ostatnie prace wykończeniowe i porządkowe.
- Wreszcie mamy w mieście piękny skwer, na którym można pospacerować czy usiąść i odpocząć - cieszy się Cezary Zamecki z Kędzierzyna-Koźla.

Największym przedsięwzięciem podczas przebudowy parku było usunięcie cokołu po byłym pomniku Armii Czerwonej. Robotnicy wielką betonową podstawę skuwali za pomocą buldożerów i młotów pneumatycznych. Teraz w tym miejscu powstał wybrukowany deptak, posadzono iglarki, postawiono ławki. Oprócz tego odnowiono pozostałe parkowe alejki, zasiano trawę, wykonano nowe oświetlenie i kanalizację burzową. Podczas prac zrobiono wszystko, by nie uszkodzić rosnących tam drzew.
- Prace ziemne prowadziliśmy w taki sposób, by nie poprzerywać korzeni. W związku z tym zużyliśmy o 50 metrów kabla elektrycznego więcej, niż było to konieczne - wyjaśnia Stanisław Łyczkowski, kierownik referatu inwestycyjnego Urzędu Miasta.
Ponieważ pomiędzy ulicą Piastowską a miejscem, gdzie znajdował się cokół pomnika różnica terenu wynosiła pół metra, została nawieziona tam ziemia.

- Wszystkie drzewa, które przysypano ziemią powyżej 15 centymetrów zostały zaopatrzone w system napowietrzania, czyli specjalne studzienki i rury, którymi do korzeni doprowadzane jest powietrze - dodaje kierownik Łyczkowski.
Pieniądze na przebudowę placu pochodziły z budżetu gminy.
To nie ostatnia inwestycja na placu Rady Europy. Najprawdopodobniej w przyszłym roku zostanie wybudowana tam fontanna.
- Doprowadziliśmy instalację wodną i kanalizacyjną na potrzeby fontanny, której ze względu na brak pieniędzy nie mogliśmy wybudować teraz - kończy Stanisław Łyczkowski.