Ważne, że pierwszy mecz Ligi Mistrzów rozegramy we własnej hali - podkreśla libero ZAKSY Piotr Gacek. - Po ligowych zwycięstwach na nasze mecze przychodzi coraz więcej kibiców, którzy liczą na kolejne sukcesy. Chcemy dobrze rozpocząć rywalizację w Lidze Mistrzów i wygrać z Partizanem.
Gacek ma duże doświadczenie w meczach międzynarodowych. Ze Skrą Bełchatów grał m.in. w Lidze Mistrzów oraz klubowych mistrzostwach świata. Natomiast dla wielu innych zawodników naszej drużyny to będzie debiut w elitarnych rozgrywkach.
- Liga Mistrzów po kilku latach wraca do Kędzierzyna-Koźla, ale większość z nas pierwszy raz w niej wystąpi. To dla nas wspaniałe przeżycie i sportowe wyzwanie - podkreśla środkowy ZAKSY Wojciech Kaźmierczak. - To prestiżowe rozgrywki, do których nie trzeba nas motywować. Chcemy zainaugurować występy wygraną przed własną publicznością, a później dojść jak najdalej.
Wobec absencji Jurija Gladyra, którego kontuzja wyeliminuje z gry na kilka tygodni, Kaźmierczak wystąpił w ostatnich trzech meczach ligowych i spisał się bardzo dobrze. Z Patrykiem Czarnowskim tworzą mocną parę środkowych.
- Cieszymy się, że dobrze nam idzie i przede wszystkim, że wygrywamy - podkreśla Czarnowski. - Jesteśmy w bardzo dobrych nastrojach i spokojnie przygotowujemy się do pojedynku z Partizanem.
Goście wczoraj przyjechali do Kędzierzyna-Koźla i zamieszkali w hotelu Centralny.
- Serbowie zawsze grają z determinacją o każdą piłkę i takie mecze z ich udziałem udało mi się zobaczyć - mówi Oskar Kaczmarczyk, statystyk naszej drużyny. - Na pewno nie wolno pozwolić im na nabranie ich rytmu gry
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Partizan Belgrad. Dziś, godz. 18.00. Hala ul. Mostowa. Bilety: 25 oraz 10 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?