Terminy są zagrożone

KIEDYŚ WSZYSTKO PANI OPOWIEM
Radosław Kaflowski, zastępca dyrektora do spraw produkcji wrocławskiej firmy Budexpol:
- Czy może pan potwierdzić informację, że spółka TGG, na zlecenie której budujecie w Opolu "Copernicus Center" nie wywiązuje się ze zobowiązań?
- Nie, nie mogę nic powiedzieć. To tajemnica handlowa.
- Czy parking przy placu Kopernika będzie gotowy do końca grudnia?
- To raczej mało prawdopodobne.
- Ale w myśl kontraktu między TGG a Kinopleksem miało być inaczej.
- Proszą o to pytać w TGG. To jest generalny koordynator całego przedsięwzięcia w Opolu.
- Jeśli jednak nie dotrzymacie terminów, to podważy wiarygodność również waszej firmy, jeżeli nawet wina będzie po stronie spółki TGG.
- Jeżeli do tego dojdzie, na pewno do pani zadzwonię i wszystko opowiem.

A według szefów Kinopleksu takie niebezpieczeństwo istnieje. - Jesteśmy zbulwersowani tą sytuacją - komentuje Marek Frączek, dyrektor inwestycyjny Kinopleksu. - Prowadzimy rozmowy ze spółką TGG, inwestorem całego "Copernicus Center", ale efektów nie widać. W TGG wyznają zasadę, że najlepiej nie odbierać telefonów.

Nieoficjalnie mówi się, że wrocławska spółka, która w drodze przetargu kupiła w Opolu hektar gruntu i rok temu zaczęła na nim budować centrum handlowo-usługowe ("Copernicus Center"), może nie dotrzymać terminów budowy.

- Tego się obawialiśmy - mówi dyr. Frączek. Nie chce zdradzić, skąd wzięły się te obawy, ale przyznaje, że krótko po podjęciu decyzji o budowie w Opolu wielosalowego kina jego firma (wówczas jeszcze działająca pod nazwą Echo-Cinema) postanowiła się uniezależnić od spółki TGG. Odkupiła od niej 2500 m kw. placu i wynajęła swojego inwestora zastępczego. W jej imieniu warszawska firma Bovis wynajmuje wykonawców, m.in. z Brzegu i z Namysłowa, którzy budują multikino. Cała inwestycja ma kosztować 34 mln zł.

Spółka TGG do budowy pasażu handlowego i wielopoziomowego parkingu wynajęła wrocławski Budexpol, należący do szwedzkiego holdingu Skanska.
- Powiązani jesteśmy tylko tym parkingiem - wyjaśnia Marek Frączek. - Na jego budowę mamy z TGG osobny kontrakt i zgodnie z nim spółka zobowiązuje się uruchomić parking przed naszym otwarciem. Jeśli nie będzie parkingu, żaden nadzór budowlany nie pozwoli nam otworzyć kina, bo zgodnie z prawem budowlanym musimy zapewnić naszym klientom miejsca parkingowe.Szefowie TGG kilka tygodni temu na łamach "NTO" zapewniali, że do końca grudnia parking będzie gotowy, ale jego otwarcie nastąpi w połowie przyszłego roku razem z całym kompleksem, w którym ma być ponad 30 sklepów, biura, centrum rozrywki. W planach jest także hotel, ale jego oddanie do użytku miałoby nastąpić dopiero za dwa lata.
Jacek Geller, zajmujący się w spółce TGG komercjalizacją, czyli zdobywaniem klientów, gotowych kupić lub wynająć powierzchnie w "Copernicus Center", twierdzi, że ok. 70 procent z 13 tysięcy metrów już znalazło dzierżawców bądź nabywców. Nazwy żadnej firmy nie poda, jeśli nie ma jej zgody.
- Ale w ciągu dwóch-trzech tygodni możemy państwu takie informacje przesłać - obiecuje. - Co do stawek za metr kwadratowy, to nie ma mowy o żadnej obniżce, bo taką stawkę i tak ustala się, prowadząc strategiczne rozmowy z klientem. Jeśli w grę wchodzi większa powierzchnia, czynsz jest niższy i odwrotnie. Mogę tylko powiedzieć, że ceny oscylują od 10 do 30 dolarów za metr kwadratowy. Do wynajęcia jest jeszcze część handlowa na I i II piętrze i biurowa - na III i IV, ale w końcu do otwarcia zostało ponad pół roku.

Gerard Kowalski, kierownik z Budexpolu odpowiedzialny za budowę w Opolu, zapewnia, że jego firma dotrzymuje wszystkich terminów i na razie nic pracy nie zakłóca. W sprawie szczegółów umowy między inwestorem a wykonawcą odsyła do swoich szefów we Wrocławiu.