Terroryzowali opolską Malinę. Teraz sami się boją

Archiwum
Prokuratura Rejonowa w Opolu zleciła policji przyjrzenie się wszystkim dotychczas zgłoszonym zdarzeniom i sprawdzenie, czy były to wykroczenia czy też przestępstwa.
Prokuratura Rejonowa w Opolu zleciła policji przyjrzenie się wszystkim dotychczas zgłoszonym zdarzeniom i sprawdzenie, czy były to wykroczenia czy też przestępstwa. Archiwum
Chuligani próbowali rozjechać ludzi autami, wybijali szyby, straszyli, że spalą domy. Po naszym tekście na Malinie jest spokojniej, a sprawą zainteresowała się prokuratura.

O sprawie pisaliśmy w piątek. Mieszkańcy Maliny skarżyli się, że grupa ośmiu mężczyzn w wieku od 20 do 30 lat od wielu miesięcy terroryzuje dzielnicę. Chuligani próbowali
rozjeżdżać ludzi autami, wybijali szyby i straszyli, że spalą domy.

Czarę goryczy przelała rozróba, jaką mężczyźni zrobili na pasterce, kiedy w kościele pili alkohol i skakali po ławkach. Uderzyli nawet butelką w głowę mężczyznę, który próbował interweniować.

Czytaj**Terror na opolskiej Malinie. Ludzie boją się o życie**

- Po artykule w nto prawie wcale nie widać już tych chuliganów na ulicach. Przemykają tylko chyłkiem, bo widocznie boją się, że teraz to im ktoś spuści łomot - opowiada pan Marian (imię zmienione). - Nie mogę uwierzyć w to, co widzę. Bandziory, które od wielu miesięcy terroryzowały wszystkich dookoła, teraz sami nerwowo oglądają się za siebie, a furtkę na podwórku to na cztery spusty zamykają - opowiada.

- Już nie pamiętam, kiedy ostatnio mieliśmy taki spokój w dzielnicy - dodaje Magdalena Klubkowska, właścicielka baru, której chuligani mocno dali się we znaki.

Mieszkańcy mówią, że mężczyźni czuli się silni, dopóki o sprawie nie zrobiło się głośno. - Na forum internetowym ludzie prosili, żeby podać namiary na tych łobuzów, to oni przyjadą i załatwią sprawę za policję. Internautom błyskawicznie udało się ich zidentyfikować, podsyłali sobie ich zdjęcia dostępne na portalach społecznościowych, więc nie dziwię się, że obleciał ich strach - relacjonuje pan Marian. - Teraz członkowie tej bandy, chcąc chronić własną skórę, próbują zrzucić całą winę na głównego prowodyra. Mówią, że to on ich do wszystkiego namawiał - relacjonuje.

Pomoc mieszkańcom Maliny obiecał prezydent Opola Ryszard Zembaczyński.

- Rozmawiałam z prezydentem. Pytał, czy to, co opowiedzieliśmy nto, jest prawdą, bo jemu aż trudno uwierzyć, że w Opolu takie rzeczy się dzieją. Potwierdziliśmy - mówi Magdalena Klubkowska. - Mnie prezydent obiecał, że zainterweniuje u komendanta wojewódzkiego policji, a ten ma się z kolei rozmówić z komendantem z II komisariatu, któremu podlega nasza dzielnica - mówi pan Marian.

Mieszkańcy twierdzą, że na Malinie pojawiło się więcej patroli policji i straży miejskiej. - Sąsiadka widziała, że nawet przed drugą w nocy jeździli po okolicy - opowiada mieszkaniec dzielnicy.

Ludzie obawiają się trochę, że minie kilka tygodni i sprawa przycichnie, a chuligani na nową zaczną terroryzować dzielnicę. - Plus jest taki, że teraz ludzie poczuli się silniejsi. Jak policja nam nie pomoże, to sami sobie poradzimy. Po tym, co się dzieje na forum, widać, że chętnych do pomocy nie brakuje - kwituje pan Marian.

Policja zajęła się zajściami, do których doszło na pasterce. - Wobec dwóch osób wszczęto postępowanie karne w sprawie uszkodzenia mienia. Dwie kolejne osoby są w naszym zainteresowaniu - mówi Jarosław Dryszcz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Wobec czterech osób toczy się również postępowanie w sprawie zakłócenia zdarzeń związanych z kultem religijnym oraz obrazy uczuć religijnych - dodaje.

Policjanci ustalili też tożsamość osoby, która podczas pasterki została uderzona butelką.

- Czekamy na opinię lekarza, na podstawie której będzie można stwierdzić, czy było to naruszenie nietykalności cielesnej czy pobicie - dodaje Dryszcz.

Prokuratura Rejonowa w Opolu zleciła policji przyjrzenie się wszystkim dotychczas zgłoszonym zdarzeniom i sprawdzenie, czy były to wykroczenia czy też przestępstwa. - A także czy zachodzą warunki, aby objąć je ściganiem z urzędu - mówi Lidia Sieradzka z Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska