Dyrekcja szpitala w Głuchołazach wystąpiła do Sanepidu o opinię w sprawie warunków udostępnienie tężni solankowej w parku w zdrojowej części miasta.
Z opinii wynika, że ze względu na specyficzny klimat, tężnia może stanowić potencjalne zagrożenie epidemiologiczne dla korzystających. Odpoczywający musieli by przebywać tu w maseczkach zasłaniających usta i nos, dezynfekować ręce, zachowywać bezpieczną odległość. Personel musiałby systematycznie dezynfekować poręcze.
- W poprzednim sezonie w tężni przebywało bardzo dużo turystów. Otwarcie tężni mogło by być zagrożeniem także dla pacjentów szpitala, którzy chcieli by z niej skorzystać. Ryzyko jest za duże w porównaniu do potencjalnych korzyści – mówi dyr. Artur Grychowski.
Wicestarosta nyski Damian Nowakowski przyznaje, że władze powiatu chciały zakupić nawet specjalna bramkę, odliczającą ilość wchodzących za drobną opłatą. Na razie się z tego jednak wycofały, bo chcą, aby wstęp na tężnię pozostał bezpłatny dla dzieci.
Do końca lipca turyści w Głuchołazach tężnię mogą więc sobie tylko pooglądać. Potem może coś się jeszcze zmieni.
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?