Tężnia solankowa w Opolu. Ma powstać na osiedlu Malinka wraz z parkiem. Jak będzie wyglądać? [ZDJĘCIA]

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Tężnia solankowa w Katowicach wraz z otaczającym parkiem. Otwarto je wiosną 2019 roku.
Tężnia solankowa w Katowicach wraz z otaczającym parkiem. Otwarto je wiosną 2019 roku. LOTA
Radni Koalicji Obywatelskiej dociekają, co z ich wnioskiem na opracowanie dokumentacji tężni solankowej w Opolu. Ratusz informuje, że jeszcze w tym roku zleci opracowanie dokumentu. Daty budowy jeszcze nie ma.

Tężnie solankowe w woj. opolskim są już w Głuchołazach oraz w Tarnowie Opolskim. W tym pierwszym mieście ma ona formę kilkunastometrowej wieży, która jednocześnie służy za punkt widokowy. Z kolei w Tarnowie Opolskim jest to duża altana, przy której powstał też niewielki teren rekreacyjny.

Konstrukcje cieszą się popularnością, bowiem sprzyjają leczeniu chorób górnych dróg oddechowych (jak zapalenie oskrzeli czy rozedma bądź przewlekła obturacyjna choroba płuc). Korzystanie z nich pomaga także w leczeniu alergii, infekcji czy nadciśnienia oraz sprzyja poprawie funkcjonowania układu odpornościowego. Wszystko za sprawą solanki, która spływając po tarninie przeistacza się w leczniczą mgiełkę.

Radni KO wnioskowali o wpisanie 200 tys. zł na opracowanie dokumentacji projektowej tężni w Opolu. Ruch ten argumentowano faktem, że konstrukcja taka ma charakter prozdrowotny, a przy tym mogłaby być kolejną atrakcją turystyczną w mieście.

- Chodzi o wykonanie tężni, a także zaadaptowanie terenu wokół na park wraz z placem zabaw. Taką inwestycję zrealizowano niedawno w Katowicach i myślę, że u nas podobne rozwiązanie też mogłoby się sprawdzić - argumentuje Przemysław Pospieszyński, lider klubu KO.

Ratusz informuje, że do tej pory urzędnicy przeanalizowali wymogi techniczne konieczne do realizacji tężni na terenie Opola, zebrali dane na temat kosztów realizacji oraz funkcjonowania podobnych obiektów w Polsce, a także pojechali na oględziny tężni, która działa w Tarnowie Opolskim.

Małgorzata Stelnicka, wiceprezydent Opola, wskazuje, że miasto planuje wykonanie tężni na terenie Malinki. Konkretnej lokalizacji jednak nie podaje.

Z naszych ustaleń wynika, że może chodzić o okolicę al. Solidarności, w rejonie marketu Dino. Wskazuje też, że miasto rozpoczęło przygotowania do ogłoszenia przetargu na wykonanie dokumentacji projektowej tężni solankowej w Opolu.

Nie wiadomo jednak, kiedy inwestycja miałaby być zrealizowana oraz ile może kosztować. Wiele zależy od skali. Tężnia w Tarnowie Opolskim pochłonęła ponad 500 tys. zł. Obiekt w Katowicach wraz z okalającym go terenem zielonym kosztował 2,6 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Śpimy krócej i coraz gorzej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 16

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
24 września, 04:13, Gość:

A jaka ładna przychodnia jest na Malince , a gdzie szkoła, żłobek...

Popieram, bloki rosną w okolicy jak grzyby po deszczu ale o przychodni i przedszkolu nikt nie myśli

G
Gość
23 września, 13:43, Gość:

A dlaczego nie w parku sensorycznym? Przy Dino i al,Solidarności jest duży ruch samochodowy/spaliny/co może zniweczyć dobroczynne właściwości solanki

Bo przy parku sensorycznym właśnie rozpoczynają budowę kolejnego osiedla.

G
Gość
24 września, 08:45, Gość:

A może by 5ak zamiast durnowatej inwestycji jaka planują tężnie wybudować nowe przedszkole? To ta inwestycja będzie więcej przydatna, albo uposażyć jakąś przechodnie aby nie czekać na specjalistów po 6 miesięcy .Widać że pisowcy zamiast głową myślą tylna częścią ciała,,drogi w opłakanym stanie, śmieci w koło cała krakowska rozkopana a ci stężenie sobie wymyślili głupota goni głupotę

Proponuję: po pierwsze zakupić słownik języka polskiego. Po drugie wziąć duży rozbieg i przywalić z barana w ścianę, tak na otrzezwienie.

G
Gość
23 września, 14:42, Gość:

Opady deszczu i sąsiedztwo lasu spowodowały konieczność uzupełnienia solanki w głuchołaskiej tężni. Nyskie starostwo po raz kolejny zakupiło 5 metrów sześciennych płynu, którego opary wdychają kuracjusze.

Ostatni zakup był spowodowany między innymi pojawieniem się zielonego nalotu na gałązkach tarniny, po której spływa solanka. Kilka dni temu sytuacja wróciła do normy, choć jak mówi wicestarosta nyski Jacek Chwalenia, glony, które porastały wówczas konstrukcję, nie zagrażały zdrowiu ludzi. Na ich pojawienie się miały mieć wpływ położenie instalacji oraz nadmierne rozcieńczenie solanki wodą deszczową, która ma uzupełniać straty wynikające z parowania.

- Mamy lekki błąd technologiczny. Zasuwa, która zamyka miejsce, gdzie mogą dostawać się opady, ją trzeba zasuwać ręcznie. Trzeba pamiętać, że to jest park, który jest w lesie. Dookoła mamy sympatycznych mchów i porostów bardzo dużo, więc takie sytuacje mogą wystąpić - dodaje samorządowiec.

Dodajmy, że w tym sezonie solanka była uzupełniana już trzykrotnie, natomiast w poprzednim roku dwa razy. Jednorazowy zakup 5 metrów sześciennych płynu to wydatek około 7 tysięcy złotych.

To nie obchodzi opolskiego wojewodę ,jaki se zarzucano i będzie czy tobedzie funkcjonować czy nie ,nie moje forsy ale moje zarządzenie to teraz tak działa głupota i nic więcej

G
Gość
23 września, 15:29, Ania:

Głupota!!! Ile trzeba się nawdychać tej mgiełki żeby pomogła? Tężnia czynna tylko latem a zimą pooddychamy smogiem. Szkoda pieniędzy.

Niech lepiej więcej placów zabaw zrobią, toalet publicznych na terenie całego miasta nie tylko centrum

23 września, 15:34, No:

Głupotę to piszesz ty idiotka

Pisowcy tojest prawda brak wszystkiegodzieci bawią się na ulicach ,błoto wszędzie i bałagan brak placów zabaw a ci co seźnie im w glowie

G
Gość

A może by 5ak zamiast durnowatej inwestycji jaka planują tężnie wybudować nowe przedszkole? To ta inwestycja będzie więcej przydatna, albo uposażyć jakąś przechodnie aby nie czekać na specjalistów po 6 miesięcy .Widać że pisowcy zamiast głową myślą tylna częścią ciała,,drogi w opłakanym stanie, śmieci w koło cała krakowska rozkopana a ci stężenie sobie wymyślili głupota goni głupotę

G
Gość

c[wulgaryzm]

G
Gość

A jaka ładna przychodnia jest na Malince , a gdzie szkoła, żłobek...

G
Gość

Zajeb..ty pomysł, są dzielnice w Opolu gdzie nie ma chodników, kanalizacji deszczowej, a tężnię chcą postawić

A
Ania

Głupota!!! Ile trzeba się nawdychać tej mgiełki żeby pomogła? Tężnia czynna tylko latem a zimą pooddychamy smogiem. Szkoda pieniędzy.

Niech lepiej więcej placów zabaw zrobią, toalet publicznych na terenie całego miasta nie tylko centrum

G
Gość

Tylko niech nie zapomną o pozwoleniu na budowę :-)

G
Gość

c[wulgaryzm] [wulgaryzm]

G
Gość

Opady deszczu i sąsiedztwo lasu spowodowały konieczność uzupełnienia solanki w głuchołaskiej tężni. Nyskie starostwo po raz kolejny zakupiło 5 metrów sześciennych płynu, którego opary wdychają kuracjusze.

Ostatni zakup był spowodowany między innymi pojawieniem się zielonego nalotu na gałązkach tarniny, po której spływa solanka. Kilka dni temu sytuacja wróciła do normy, choć jak mówi wicestarosta nyski Jacek Chwalenia, glony, które porastały wówczas konstrukcję, nie zagrażały zdrowiu ludzi. Na ich pojawienie się miały mieć wpływ położenie instalacji oraz nadmierne rozcieńczenie solanki wodą deszczową, która ma uzupełniać straty wynikające z parowania.

- Mamy lekki błąd technologiczny. Zasuwa, która zamyka miejsce, gdzie mogą dostawać się opady, ją trzeba zasuwać ręcznie. Trzeba pamiętać, że to jest park, który jest w lesie. Dookoła mamy sympatycznych mchów i porostów bardzo dużo, więc takie sytuacje mogą wystąpić - dodaje samorządowiec.

Dodajmy, że w tym sezonie solanka była uzupełniana już trzykrotnie, natomiast w poprzednim roku dwa razy. Jednorazowy zakup 5 metrów sześciennych płynu to wydatek około 7 tysięcy złotych.

G
Gość

Malinka zbiera zanieczyszczenia z całego Opola ale taka inwestycja kosztuje , potem eksploatacja i sama solanka - kilka ton - tylko latem

G
Gość

A dlaczego nie w parku sensorycznym? Przy Dino i al,Solidarności jest duży ruch samochodowy/spaliny/co może zniweczyć dobroczynne właściwości solanki

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska