Przez wiele miesięcy interweniowali u drogowców, władz województw a nawet premiera Donalda Tuska. Żądali przeniesienia ruchu tirów na alternatywną trasę. Nie mogąc wiele wskórać niecałe dwa tygodnie temu zorganizowali protest, podczas którego przez dwie godziny blokowali trasę wojewódzką nr 418 i domagali się reakcji władz na ten problem.
Dziś po południu odpowiedzialny za infrastrukturę wicemarszałek województwa Tomasz Kostuś zaprosił do siebie przedstawicieli mieszkańców a także szefa opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, by wypracować wspólne stanowisko.
- Doszliśmy do porozumienia. Wierzę, że ten problem uda się wreszcie rozwiązać ten problem - mówi portalowi nto.pl wicemarszałek Kostuś.
Ustalono, że przed miejscowością staną nowe tablice informacyjne. Z nich kierowcy dowiedzą się, że aby dostać się z Koźla do Głubczyc albo Raciborza trzeba będzie wjechać na obwodnicę. Kierowcy ciężarówek jadących tędy tranzytem mają po prostu nie wiedzieć, że przez Reńską Wieś jest szybciej.
A czy nie prościej byłoby po prostu ustawić znaki kategorycznie zakazujące wjazdu ciężarówkom do Reńskiej Wsi, zamiast stawiać jedynie tablice informacyjne?
- To wymagałoby zmiany rozporządzenia ministra infrastruktury, który ma tą trasę na swojej liście dróg tranzytowych - wyjaśnia wicemarszałek Kostuś.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?