Tłumy na pchlim targu w Krapkowicach

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Pchli targ dla jednych był okazją, żeby pozbyć się staroci, a dla innych, żeby tanio kupić.
Pchli targ dla jednych był okazją, żeby pozbyć się staroci, a dla innych, żeby tanio kupić. Radosław Dimitrow
Cyfrowy aparat fotograficzny za 50 zł, odtwarzacz DVD za 20 zł i bluzki po 5 zł. Takie rzeczy m.in. można było dostać dzisiaj w Krapkowicach.

50 stoisk rozłożyli sprzedający na pierwszym pchlim targu w Krapkowicach. Liczba chętnych - zarówno sprzedających jak i kupujących - przekroczyła najśmielsze oczekiwania organizatorów.

- Pchle targi powinny się odbywać regularnie w różnych częściach Opolszczyzny - uważa Krystyna Korońska z Opola, która przyjechała do Krapkowic sprzedać niepotrzebne starocie. - Niemcy słyną z flohmarktów, amerykanie organizują sprzedaż garażową, a nasze biedne społeczeństwo wciąż ma opory przed takimi targami.

Pani Krystyna przywiozła ze sobą m.in. odtwarzacz DVD, aparat fotograficzny, żyrandol i mnóstwo ubrań. Wszystkie przedmioty nazwała "przydasie" na cześć słów, które używa jej mąż chowając tego rodzaju starocie do piwnicy.

- W końcu mogłam zrobić z nimi porządek! - dodaje.
Najmłodszym sprzedawcą na pchlim targu był 8-letni Sławek Witkowski z Krapkowic. Wystawił na sprzedaż swoje zabawki.

- Sprzedaję autka, karty i puzzle, bo już się nimi nie bawię - przyznaje. - Przyjechałem tu dzisiaj z mamą i z babcią, bo zbieram na Xboksa!

Na sprzedaży staroci można było dobrze zarobić. Ewa Wacław z Dobrej tylko w ciągu pierwszej godziny miała w kieszeni 120 złotych więcej.

- Nie spodziewałam się, że ludzie będą wręcz rozchwytywać moje ubrania - mówi. - Wiele z nich sprzedawałam jeszcze z metkami, bo były to albo nietrafione prezenty, albo po prostu mi nie pasowały.

Wśród osobliwości na targu można było znaleźć m.in. wypchanego lisa, portret Napoleona, amerykańską reklamę linii kolejowych, czy też herb duńskiego rodu.

**

Ile zarobili sprzedający?
Co cieszyło się największą popularnością?
Czy miasto planuje więcej takich imprez?
Czytaj w poniedziałkowym wydaniu Nowej Trybunie Opolskiej**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska