W połowie sierpnia zmierzają do Dobrzenia Wielkiego rzesze pątników, by wziąć udział w odpuście ku czci świętego Rocha i uroczystej procesji.
Kim był św. Roch
Pewnych wiadomości o świętym Rochu jest niewiele. Wiadomo jedynie, że musiał umrzeć przed 1420 rokiem, gdyż wtedy pojawiły się jego pierwszy żywot i pierwsze ślady jego kultu.
Przyszły święty przyszedł na świat w XIV wieku we francuskim Montpellier. Stracił rodziców w młodym wieku, a wówczas, kierując się Ewangelią, sprzedał wszystko co miał, a pieniądze rozdał ubogim i potrzebującym. Następnie wyruszył na piechotę do Rzymu. Nie dotarł tam jednak od razu, gdyż po drodze, we włoskim miasteczku Acquapendente, zatrzymała go epidemia dżumy.
Roch zmienił swe plany, aby śpieszyć z pomocą zarażonym, nie bacząc na to, że naraża na niebezpieczeństwo swoje zdrowie i życie. Pan Bóg wynagrodził jego poświęcenie i obdarzył go łaską uzdrawiania, przez co Roch zyskał sławę świętego.
Skąd wziął się kult św. Rocha
Wspomnienie liturgiczne świętego Rocha przypada 16 sierpnia. Od średniowiecza uważany jest on za patrona chroniącego od zarazy, ale także opiekuna zwierząt domowych, patrona aptekarzy, lekarzy, ogrodników, rolników i szpitali oraz brukarzy i więźniów.
Rozwojowi kultu świętego Rocha sprzyjały częste epidemie, głównie dżumy, cholery czy tyfusu, które dziesiątkowały ludność.
Jego kult rozpowszechnił się m.in. na całym Śląsku o czym świadczą liczne kapliczki, ołtarze i kościoły poświęcone świętemu Rochowi.
Świątynia pod wezwaniem świętego Rocha znajduje się m.in. w Dobrzeniu Wielkim. Od setek lat w połowie sierpnia przybywają do niej pątnicy, by błagać go o wstawiennictwo. To głównie wierni z: Popielowa, Sławic, Niewodnik, Łubnian, Chróścic i Fałkowic, ale nie tylko.
- Przyjeżdżam tu z Opola niemal corocznie od kilkudziesięciu lat. Nie wyobrażam sobie sierpnia, bez wizyty u Rocha. Jest naprawdę przepięknie – mówi pan Rudolf. – Uważam, że wszystko co mam, to jest wyproszone przez Rocha i innych świętych.
Natomiast spod Kolonii przyjechali państwo Adela i Johann.
- Od wielu lat św. Roch nas tu przyciąga. Dla niego pokonujemy ponad 1000 kilometrów w jedną stronę – mówią pątnicy. - Odpust tu, to niezapomniane przeżycie modlitewne. Opowiedzieć tego się nie da. To trzeba doświadczyć samemu na własnej skórze i we własnej duszy.
Jak w 1900 roku donosiła jedna z opolskich gazet, w odpuście u Rocha uczestniczyło aż 18 tysięcy pielgrzymów.
- Zdrowie dla człowieka zawsze było istotne. Jeżeli się popatrzy na historię, to zrozumiemy, dlaczego ten kult był i jest tu tak ważny – mówi ksiądz Jan Polok, proboszcza Parafii pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej i kustosz kościoła św. Rocha w Dobrzeniu Wielkim. - Na przykład rok po wybudowaniu naszej świątyni poświęconej Rochowi, w Opolu i sąsiednich miejscowościach wybuchała epidemia. Z 2000 mieszkańców miasta zostało 1000, a w Łubnianach z 250 zaledwie 15. To spotęgowało kult Rocha.
Wierni przybywali do Dobrzenia różnymi środkami lokomocji.
- W Pokoju w 1924 roku ukazała się gazeta poświęcona odpustowi. Zanotowano w niej, że według sprzedanych biletów specjalnymi pociągami podstawianymi 16 sierpnia przyjechało do Dobrzenia 3-4 tysiące ludzi, a do tego jeszcze setki furmanek i pielgrzymów wędrujących na piechotę – informuje ks. Jan Polok. – Samych procesji z sąsiednich miejscowości było około 20.
Od kilku lat kult św. Rocha się odradza i do Dobrzenia znów przybywają tłumy.
- Sprzyja temu też fakt, iż nasza świątynia jest na szlaku św. Jakuba. Dla wielu jest to dodatkowy impuls do pielgrzymowania – wyjaśnia ks. proboszcz. – Bardzo się z tego cieszymy, bo święty Roch to dla nas postać szczególnie droga i bliska. Ludzie modlili się tu do niego od setek lat i okazało się, że jego wstawiennictwo wciąż jest ważne. Ostatnio cztery lata temu nawiedził nas covid i też wołaliśmy „Rochu święty, nasz patronie, miejże nas w opiece”. Choć wydawało nam się wcześniej, że medycyna wszystko potrafi, pandemia pokazała, jak mały jest człowiek. Jak potrzebuje on też opieki z nieba. Dlatego cieszę się, że wierni praktykują ten zwyczaj i przychodzą tu, aby wypraszać łaskę zdrowia. Ale zdrowie to nie wszystko, bo nawet jeśli byśmy żyli 100 lat, to nasze życie kiedyś też się skończy. Dzisiaj nie brakuje zarazy, która toczy ludzkie serce, zarazy obojętności i braku miłości. O wyleczenie z niej też powinniśmy Rocha prosić.
Odpust trwa zwykle kilka dni. Jednym z najważniejszych elementów tej uroczystości, oprócz niedzielnej sumy, jest tradycyjna procesja przed nieszporami. Wyrusza ona w sobotę z kościoła pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej i zmierza ulicami Dobrzenia do kościoła św. Rocha.
Pierwsi idą ministranci z krzyżem. Nie może w niej także zabraknąć orkiestry oraz miejscowej młodzieży, która niesie platformy z figurami świętych: św. Rocha, Matki Bożej, Jezusa Chrystusa i św. Józefa z dzieciątkiem.
W tym roku procesja została wpisana na Listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego.
- Jest satysfakcja, że nam się to udało. Staramy się tę tradycję pielęgnować, podobnie jak ci, którzy tu pielgrzymują z sąsiednich miejscowości. Ona naprawdę ma ogromny urok – dodaje ks. Jan Polok.
W niedzielę (18.08) w kościele św. Rocha zostanie odprawiona uroczysta suma. Kaznodzieją odpustowym w tym roku jest ks. prof. Norbert Widok.