To był festiwal niemieckości

Krzysztof Ogiolda
Fot. VdG
Publiczność Jugend Festivalu Młodych w domExpo gorąco oklaskiwała uczestników konkursu piosenki Superstar 2017. Na wszystkich czekały ciekawe warsztaty, konkursy i zabawy edukacyjne.

Na konkursie Superstar 2017 – mówi sekretarz TSKN Zuzanna Donath-Kasiura – publiczność wysłuchała 18 wykonawców – solistów, duetów i zespołów, wybranych spośród prawie dwa razy większej liczby chętnych. Pięcioro z finalistów dostało dzikie karty podczas – przeprowadzonego po raz pierwszy – głosowania na facebooku. Wykonawcy przyjechali z całego regionu i wszyscy śpiewali piosenki w języku niemieckim.

Grand Prix zdobyła Rafaela Maruska z miejscowości Kościeliska, a pierwsze miejsce duet Ewa Suchińska i Damian Kleszcz z Brożca. Miejscem 2. podzielili się: Nancy Weretczuk ze Starych Budkowic, Karolina Kasperek z Opola i Rafał Wieczorke z Dębowej. Ex aequo 3. miejsce zajęli Justyna Namysło z Żywocic i Anna Koschny z Kup. Przyznano też 4 wyróżnienia.

- Osoby, którym przyznaliśmy Grand Prix i miejsca zaprezentowały bardzo dobry repertuar, wymowę i interpretację – mówi przewodniczący jury Jacek Hornik. – Rafaela Maruska zaskoczyła piękną barwą głosu, pokazała, że potrafi go też w sposób świadomy używać. Ewa i Damian harmonijnie łączą wysoki poziom śpiewu i gry na instrumentach.
- Zdobywcy Grand Prix oraz pierwszego miejsca oprócz atrakcyjnych nagród rzeczowych będą mogli wziąć udział w przyszłorocznym Festiwalu Kultury Mniejszości Niemieckiej w Hali Stulecia we Wrocławiu – dodaje Zuzanna Donath-Kasiura.
W opolskim domExpo odbywały się także atrakcyjne warsztaty wokalne, językowe, plastyczne i... sportowe (monocykliści z Żywocic). Swoją ofertę zaprezentowało wiele organizacji i agend mniejszości, przyciągając tłumy uczestników.

- Pokazaliśmy jak dzieci mogą spędzać czas wolny w kontakcie z językiem niemieckim – mówi Ewa Pietrek ze szkoły Pro Liberis Silesiae. – Zaproponowaliśmy, zabawy, gry i kącik plastyczny, w którym można było spróbować wykonać fonotypię, czyli rodzaj grafiki (z elementami niemieckiego) lub origami.

- Ta różnorodność była bardzo ważna, koncerty warsztaty dla młodszych i dla starszych, warsztaty plastyczne, programowanie z klockami lego i eksperymenty chemiczne, każdy znalazł coś dla siebie – mówi Barbara Polański z Gogolina.
Ellen Polański chodzi do trzeciej klasy i wzięła udział w warsztatach „Murale”. – Narysowałam czerwony kwiatek z żółtą łodygą i czarnymi liśćmi. Ponieważ tło było białe, łączył w sobie elementy niemieckiej i polskiej flagi - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska