To były prawdziwe ćwiczenia, a nie żarty. Użyto ostrej amunicji

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Ćwiczenia odbyły się na terenie Samodzielnych Oddziałów Prewencji Policji w Opolu oraz strzelnicy w Grudzicach. W próbach  uczestniczył również policyjny ratownik medyczny.
Ćwiczenia odbyły się na terenie Samodzielnych Oddziałów Prewencji Policji w Opolu oraz strzelnicy w Grudzicach. W próbach uczestniczył również policyjny ratownik medyczny. Policja
Opolscy antyterroryści przez trzy dni ćwiczyli Medycynę Pola Walki opartą na wytycznych TCCC (Tactical Combat Casuality Care).
Ćwiczenia antyterrorystów w Opolu

Ćwiczenia antyterrorystów w Opolu

- Czyli metody jednostek specjalnych armii USA przy postępowaniu z rannymi w strefie działań wojennych - wyjaśnia prowadzący zajęcia instruktor o pseudonimie Wir.

To komandos z Lublińca, jeden z najbardziej doświadczonych ratowników pola walki w kraju, jeden z dwóch Polaków, który ukończył w USA szkolenie dla żołnierzy sił specjalnych Special Operations Combat Medic, gdzie nauczył się, m.in. jak na polu walki utrzymać przy życiu rannego przez 72 godziny.

Służył w misjach: dwa razy w Iraku, trzy w Afganistanie, dwa w Macedonii. Pod jego okiem opolscy antyterroryści ćwiczyli swoje umiejętności w razie rany postrzałowej podczas akcji.

Do zajęć używano ostrej amunicji. Zajęcia obejmowały jeden dzień wykładów oraz dwa dni ćwiczeń praktycznych w pełnym wyposażeniu.

Ćwiczenia odbyły się na terenie Samodzielnych Oddziałów Prewencji Policji w Opolu oraz strzelnicy w Grudzicach. W próbach uczestniczył również policyjny ratownik medyczny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska