- Czyli metody jednostek specjalnych armii USA przy postępowaniu z rannymi w strefie działań wojennych - wyjaśnia prowadzący zajęcia instruktor o pseudonimie Wir.
To komandos z Lublińca, jeden z najbardziej doświadczonych ratowników pola walki w kraju, jeden z dwóch Polaków, który ukończył w USA szkolenie dla żołnierzy sił specjalnych Special Operations Combat Medic, gdzie nauczył się, m.in. jak na polu walki utrzymać przy życiu rannego przez 72 godziny.
Służył w misjach: dwa razy w Iraku, trzy w Afganistanie, dwa w Macedonii. Pod jego okiem opolscy antyterroryści ćwiczyli swoje umiejętności w razie rany postrzałowej podczas akcji.
Do zajęć używano ostrej amunicji. Zajęcia obejmowały jeden dzień wykładów oraz dwa dni ćwiczeń praktycznych w pełnym wyposażeniu.
Ćwiczenia odbyły się na terenie Samodzielnych Oddziałów Prewencji Policji w Opolu oraz strzelnicy w Grudzicach. W próbach uczestniczył również policyjny ratownik medyczny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?