Targi nto - nowe

To idzie młodość

Fot. Justyna Janus
O mandaty w strukturach samorządowych ubiegają się studenci: Jarosław Pilc, Edyta Pamuła i Arkadiusz Wiśniewski.
O mandaty w strukturach samorządowych ubiegają się studenci: Jarosław Pilc, Edyta Pamuła i Arkadiusz Wiśniewski. Fot. Justyna Janus
Prócz dobrze już znanych nazwisk na listach pojawiają się nowe twarze. O mandaty radnych ubiegają się młodzi i wykształceni.

Studenci, zwłaszcza politologii czy prawa, poznają teorię problemów, którymi samorząd się zajmuje, i sposoby ich rozwiązywania. W zbliżających się wyborach postanowili wykorzystać ten atut i spróbować swoich sił w staraniach o mandaty radnych.
Edyta Pamuła startuje do sejmiku wojewódzkiego z ramienia koalicji SLD-UP na 8. miejscu listy okręgu nr 5. Jest studentką V roku opolskiej politologii, specjalności ustrojowo-samorządowej i dziennikarskiej. W związku z pracą magisterską zajęła się tematyką bezrobocia. Kiedy więc Sojusz Młodych Lewicy, młodzieżowa organizacja SLD, zaproponował jej możliwość kandydowania, stwierdziła, że sejmik wojewódzki może być miejscem, w którym mogłaby działać na rzecz ludzi bezrobotnych i poprawy sytuacji w jej rodzinnym regionie nyskim.

- Na studiach poznałam problemy i możliwości teoretyczne rozwiązania ich z zakresu polityki socjalnej - mówi Pamuła. - Dlaczego więc nie wykorzystać tego w działaniu. My, młodzi, wykorzystując swoją wiedzę i zapał, możemy już coś zrobić dla siebie, a dla starszego pokolenia robić coś jeszcze.
Ten zapał i witalność podkreśla też Arkadiusz Wiśniewski, kandydat do Rady Miasta Opola Komitetu Wyborczego Wyborców Ryszarda Zembaczyńskiego. Wiśniewski startuje w okręgu ZWM z miejsca 3. Studiuje dwa kierunki - politologię na V roku, specjalność europeistyka, oraz prawo i administrację na roku III, specjalność samorządowo-rządowa.
- Myślenie, że młodzi nie mają doświadczenia, to stereotyp, z którym walczymy - mówi Arkadiusz Wiśniewski. - Jesteśmy aktywni, zaangażowani, pracowici, mamy czas. I wykształcenie. Na studiach poznałem sposób uprawiania polityki, błędy innych i sposoby ich omijania, ale przede wszystkim zdobyłem wszechstronną wiedzę o samorządzie lokalnym, mechanizmach demokratycznych, sposobie zarządzania majątkiem z punktu widzenia choćby prawa handlowego, administracyjnego czy cywilnego. Zapoznałem się także ze sposobem pozyskiwania funduszy strukturalnych, jakie przypadną nam w udziale po integracji z Unią Europejską.
Pozyskiwaniem funduszy z UE i problematyką integracyjną oraz współpracą po akcesji do struktur europejskich z powodzeniem może się zająć Tomasz Kandziora, student specjalności europeistyka na opolskiej politologii. Kandziora jest kandydatem SLD-UP na stanowisko radnego w gminie Lasowice Wielkie. - To właśnie samorząd będzie głównym odbiorcą profitów płynących z naszego członkostwa w Unii - mówi Tomasz Kandziora. - Muszą się w nim więc znaleźć ludzie, którzy umieją je pozyskiwać.

Kandziora jest sekretarzem Opolskiego Stowarzyszenia Edukacyjnego na rzecz Integracji Europejskiej. Czynnie działa jako euroedukator. - Ta działalność plus wiedza i umiejętności wyniesione ze studiów oraz znajomości zawarte w tym czasie mogą się okazać bardzo przydatne w działalności samorządowej - stwierdza.
- Powinniśmy sobie uświadomić, że polityka jest tą sferą, która otacza nas z każdej strony - tłumaczy swoje zainteresowanie dziedziną Jarosław Pilc, student III roku politologii, kandydat do Rady Miasta w Nysie.

Pilc startuje z 13. miejsca w okręgu 2., reprezentuje Samorządowy Blok Wyborczy. Na pytanie, co może być jego atutem w porównaniu z kandydatami starszymi, bardziej doświadczonymi, mówi: - Jestem dynamiczny, mam fantazję i wiedzę, która pozwala mi z dystansem odnosić się do problemów ideologicznych i zachować wobec nich zdrowy dystans - stwierdza. - Na mnie nie wylano jeszcze kubłów zimnej wody, tak jak na moich starszych kolegów. I na pewno nie idę w minimalizm.
Prócz swojego szczególnego zaangażowania w działania społeczne, jak ich rówieśnicy, wszyscy opisani grają w kosza, serfują po internecie, spotykają się ze znajomymi. - Nie siedzę 24 godziny na dobę, zajmując się wyłącznie polityką - śmieje się Arek Wiśniewski. - Mam jednak świadomość, że tą polityką zajmują się między innymi ludzie, którzy niekoniecznie się na tym znają. I nie mogę z tą świadomością stać z boku.
- Nie każdy się do takiego działania nadaje - dopowiada Tomasz Kandziora. - Trzeba być do tego predestynowanym.
- Młodość to czas, żeby coś robić, działać - podsumowuje Edyta Pamuła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska