Ruch Radzionków mimo podjęcia decyzji o wycofaniu z rozgrywek może jednak zagrać w I lidze, a wszystko za sprawą pomysłu Ireneusza Strychacza z Piotrówki.
- Nie ma mowy o przenosinach klubu z Radzionkowa do Piotrówki - mówi Strychacz, który swój klub doprowadził z piłkarskich dołów do III ligi opolsko-śląskiej. - W planach jest jedynie zasilenie kadry I-ligowca zawodnikami, którzy do tej pory grali u nas.
Wedle pomysłu Strychacza, który będzie dyskutowany w Radzionkowie w piątek podczas nadzwyczajnego zebrania członków Ruchu, do tego klubu miałoby przejść kilku zawodników z Afryki i może Ameryki Południowej, których w Piotrówce nie brakuje.
W minionym sezonie byli to: były reprezentant Nigerii Emmanuel Ekwueme, jego brat Lucky, Franck Adu Kwame z Ghany, Mpako Zerah z Kamerunu i kolejny Nigeryjczyk Sani Abubakar. Poza tym piłkarzem Piotrówki jest Idrissa Cisse, który był wypożyczony do Radzionkowa.
W przerwie letniej pojawili się kolejni, choćby Abamba, Cissoko i Henry, których przyjazd jest efektem wizyty Strychacza w Ghanie i współpracy z Nigeryjczykiem Omeje Okechukwu Valentine.
- W Afryce są tańsi piłkarze, lepiej wyszkoleni i jeżeli mój plan się powiedzie, to także w Radzionkowie będzie ich dużo - mówi Strychacz. - Wszystko zmierza w dobrym kierunku, ale wiążące decyzje jeszcze nie zapadły.
Tyle, że to nie wystarczy. Tomasz Baran, prezes klubu z Radzionkowa mówi, że taki scenariusz jest na razie czysto hipotetyczny, gdyż nikt nie zgłosił się z ofertą wsparcia finansowego, a bez tego nie uda się uratować Ruchu.
- Ja zaproponowałem pewne rozwiązanie, ale Ruchu nie utrzymam i jego działacze też muszą się postarać - dodaje Strychacz. - Więcej szczegółów współpracy będziemy znali w piątek.
A co będzie z III ligą w Piotrówce, jeżeli kilku podstawowych piłkarzy odejdzie do I ligi? Czy zmniejszą się nakłady finansowe na zespół przekazywane przez sponsora, którym jest firma prezesa Strychacza?
- Nadal będziemy grali w III lidze i tu się nic nie zmienia - zapewnia Strychacz. - Trenerem będzie Ryszard Remień i będzie on budował zespół, który spokojnie się ma utrzymać. Nawet jeżeli jacyś piłkarze trafią do Radzionkowa, to będą dla nich następcy, a poziom drużyny na tym nie ucierpi. Radzionków to jakby projekt obok Piotrówki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?