To nie był żart

Iwona Kłopocka
200 tysięcy marek na odbudowę kaplicy św. Wojciecha podarował Uniwersytetowi Opolskiemu mecenas Hendrik Foth z Düsseldorfu.

Z czekiem na tę kwotę wrócili wczoraj do Opola rektor UO, prof. Stanisław Sławomir Nicieja i prorektor prof. Józef Musielok.
Hendrik Foth jest właścicielem znanej kancelarii adwokackiej i mecenasem sztuki. W Opolu gościł pół roku temu, towarzysząc byłemu opolaninowi, Eugeniuszowi Matuszkowi, adwokatowi z Monachium. Obaj trafili do rektora Niciei, który pokazał im odbudowywany na potrzeby uczelni dawny klasztor oraz zrujnowaną w czasie wojny kaplicę św. Wojciecha.

- Plac budowy zrobił na naszych gościach ogromne wrażenie, a mecenasa Fotha szczególnie zainteresowała kaplica - mówi prof. Nicieja. - Kiedy opowiadałem jej historię, wspomniałem o spaleniu obiektu przez husytów. Wówczas Foth, który sam jest protestantem, powiedział, że skoro kiedyś protestanci kaplicę spalili, to teraz protestant przyłoży się do jej odbudowy. Myślałem, że to żart, tymczasem dwa tygodnie temu przyszło zaproszenie z Düsseldorfu. Podczas wspaniałego przyjęcia Hendrik Foth wręczył nam czek na 200 tysięcy marek, mówiąc, że chce pozostawić swój ślad w odbudowie kaplicy św. Wojciecha.

Prace przy rekonstrukcji kaplicy mają ruszyć lada dzień. Przetarg na jej odbudowę wygrała firma Rekonsbud. Najpierw trzeba będzie utwardzić grunt pod obiektem, potem opasać popękaną budowlę, spiąć klamrami i otynkować. Kaplica dostanie też nową kopułę i witraże. Planowane jest również odtworzenie na podstawie zachowanych fotografii jej wnętrz - fresków i sztukaterii. Właśnie na ten cel przeznaczył swoją darowiznę niemiecki mecenas.

Cały koszt odbudowy szacowany jest na 1,2 mln zł. Prace zewnętrzne powinny zostać zakończone w ciągu trzech miesięcy.
Hendrik Foth zrobił uniwersytetowi jeszcze jeden cenny prezent - obraz swego brata, Detlefa Fotha, bardzo znanego niemieckiego malarza. Dzieło zatytułowane "Połów" (figurujące w katalogach sztuki) przedstawia rybaków z sieciami na jeziorze i Chrystusa wskazującego: "łówcie tutaj". Obraz dopiero przyjedzie do Opola, a zawiśnie prawdopodobnie w sali plafonowej, która zostanie przeznaczona na muzeum uniwersyteckie.
Hendrik Foth zostanie zaproszony na inaugurację nowego roku akademickiego, kiedy będzie okazja, by przy całej społeczności uniwersyteckiej podziękować za jego dar.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska