To nie koniec walki z biedą

Bogusław Mrukot
Bogusław Mrukot
Archiwum prywatne
To dobra wiadomość, że na Opolszczyźnie zmniejszył się obszar nędzy i tzw. relatywnego ubóstwa, zwłaszcza wśród rodzin z dziećmi.

W tym ostatnim przypadku na pewno przyczynił się do tego program 500 plus. W tej beczce miodu jest jednak łyżka dziegciu, a właściwie łycha. Bo czy blisko 16 procent Opolan żyjących w biedzie lub skrajnej biedzie to dużo, czy mało?

Statystycznie w porównaniu np. do krajów Zachodu jest podobnie. Tyle że bieda tam i tu to dwie różne sprawy. U nas to zwykle brak możliwości zaspokojenia elementarnych potrzeb.

Za mało, żeby żyć, za dużo, żeby umrzeć. Z tym trzeba coś zrobić, bo to niegodne. No i co najgorsze, u nas bieda nie będzie już istotnie maleć, bo coraz więcej ubogich to niepełnosprawni, renciści i emeryci. Ich będzie z roku na rok przybywać, a malejące emerytury spowodują, że - powoli, ale stale - będą spychani w strefę biedy. To może być prawdziwy dramat. Walka z biedą dopiero nas czeka.

Zobacz też: Opolskie Info [7.07.2017]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska