To nie tylko przetarcie przed 1 ligą

Łukasz Baliński
Oby w Pucharze Polski piłkarze Odry dawali nam tyle radości ile w zeszłym sezonie 2 ligi
Oby w Pucharze Polski piłkarze Odry dawali nam tyle radości ile w zeszłym sezonie 2 ligi Sławomir Jakubowski
Sześć tygodni trwała przerwa Odry Opole między sezonami. W nowy drużyna oficjalnie wejdzie wyjazdowym meczem w Pucharze Polski.

Już dziś bowiem o godz. 18.00 podopieczni Mirosława Smyły w rundzie wstępnej Pucharu Polski zagrają w Nowym Dworze Mazowieckim z tamtejszym Świtem czyli zespołem, który w ubiegłym sezonie zajął czwarte miejsce w grupie pierwszej 3 ligi (m. in. ustępując miejsca łódzkim drużynom ŁKS-owi i Widzewowi), ale przede wszystkim zdobył puchar województwa mazowieckiego po wygranej w finale ze Spartą Jazgarzew 2-1.

Klub odważnie stawia na młodzież, a dość powiedzieć, iż w zeszłym sezonie w kadrze drużyny był tylko jeden piłkarz, który skończył 30 lat, a ogromna większość nie przekroczyła ćwierćwiecza.

- Traktujemy poważnie te rozgrywki i chcemy w nich zajść jak najdalej, tym bardziej, że w razie wygranej za tydzień podejmiemy zespół z którym będziemy się mierzyć także w 1 lidze, zatem będzie to równocześnie świetne przetarcie przed walką o punkty - mówi pomocnik Odry Rafał Niziołek.

W przypadku wygranej ze Świtem niebiesko-czerwoni 22 lipca podejmą bowiem Olimpię Grudziądz. Gdyby udało się przejść i tę przeszkodę to w kolejnej rundzie, zaplanowanej na 9 sierpnia, czekać już będzie ekipa z ekstraklasy, a może to być Legia Warszawa lub Lech Poznań.

- Kto to nie był, będzie to zespół atrakcyjny zarówno dla nas jak kibiców - zauważa Niziołek. - Oczywiście Legia stworzyłaby większą otoczkę, ale z kimkolwiek nie przyszłoby nam grać będę zadowolony. Także z tego, że udało się dotrzeć do tego etapu. Na razie jednak musimy skupić się na pierwszym rywalu.

Co ciekawe pod Warszawę piłkarze Odry udali się bezpośrednio z Grodziska Wielkopolskiego, gdzie mieli sześciodniowy obóz przygotowawczy wieńczący blisko trzy tygodnie przedsezonowych treningów.

- Za nami okres ciężkiej pracy, ale wykonaliśmy to co sobie założyliśmy i teraz czas sprawdzić formę w spotkaniach o stawkę - tłumaczy nowo pozyskany gracz zdając sobie sprawę, że miejsca w składzie nikt za darmo mu nie odda. - Liczę przede wszystkim na to, że pomogę drużynie w osiąganiu dobrych wyników, bo na takie nas stać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska