Wystarczy jednak zagłębić się w problem, by stwierdzić, że państwo nie tylko pozwala - ono wręcz stworzyło warunki, w których groszowe płace i umowy śmieciowe są często praktycznie nie do uniknięcia.
Nie, jeśli firma chce utrzymać się na runku, a instytucje i urzędy chcą mieć spokój z prokuratorem. Wystarczy kilka prostych ruchów, by przerwać patologię, m.in. skończyć z kryterium najniższej ceny w przetargach i nakazać jednostkom państwowym i samorządowym, by żądały od kontrahentów zatrudnienia na umowy o pracę. Tyle - zamiast udawanego oburzenia i pozorowanej walki z nadużyciami na rynku pracy. Politycy mają klucz, niech go wreszcie przekręcą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?