To sekretarz Nadleśnictwa Kluczbork został aresztowany za łapówki

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Policja zatrzymała 46-letniego urzędnika pod koniec kwietnia. Został aresztowany.
Policja zatrzymała 46-letniego urzędnika pod koniec kwietnia. Został aresztowany. KWP Opole
Ireneusz P. usłyszał zarzuty ustawiania przetargów za łapówki.

Komenda Wojewódzka Policji w Opolu poinformowała we wtorek, że policjanci z wydziału do walki z korupcją zatrzymali „46-letniego pracownika jednej z instytucji publicznych”, który usłyszał zarzuty za ustawianie przetargów.

Ustaliliśmy, że chodzi o Ireneusza P., sekretarza Nadleśnictwa Kluczbork.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się też, że policja zatrzymała na 48 godzin także jednego z leśniczych z terenu powiatu kluczborskiego.

Jak informują policjanci, przesłuchani w sprawie świadkowie naprowadzili kryminalnych na kolejne informacje i dowody.

Funkcjonariusze zabezpieczyli liczne dokumenty związane z trefnymi przetargami.

Prokurator postawił 46-latkowi sześć zarzutów przyjęcia korzyści majątkowej jako osoba pełniąca funkcję publiczną. Grozi za to do 8 lat więzienia.

Według ustaleń śledczych Ireneusz P. miał przyjmować łapówki od przedstawicieli firm startujących w przetargach.

Policja dodaje, że łapówki nie miały formy gotówki, ale materiałów budowlanych lub usług motoryzacyjnych. Według obliczeń funkcjonariuszy podejrzany 46-latek mógł przyjąć korzyści majątkowe o wartości nawet 80 tysięcy zł.

- Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany na 2 miesiące - mówi Dariusz Świątczak z opolskiej policji.

- Wiem o aresztowaniu, natomiast nie mam pojęcia, czego dotyczą zarzuty - mówi Paweł Pypłacz, kluczborski nadleśniczy. - Na pewno sprawa nie ma nic wspólnego z Nadleśnictwem Kluczbork. U nas wszystkie przetargi były legalne.

Policja na tym etapie śledztwa nie zdradza wprawdzie szczegółów śledztwa, ale informuje, że aresztowany 46-latek był pracownikiem odpowiedzialnym za „całokształt spraw związanych z pełną obsługą administracyjną”.

Śledczy przeszukali zarówno siedziby firm, które realizowały podejrzane przetargi, jak i mieszkanie podejrzanego o branie łapówek mężczyzny.

Według nieoficjalnych informacji zawiadomienie w tej sprawie złożył jeden z lokalnych przedsiębiorców, który był niezadowolony z nieuczciwych przetargów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska