Poseł - który w poprzednich wyborach przegrał o włos z prezydentem Ryszardem Zembaczyńskim - dziś jako pierwszy zadeklarował start w jesiennych wyborach samorządowych.
- Zdecydowałem się na start, bo Opole potrzebuje zmian i nowych mostów, a ja mogę być nowym Papą Musiołem, który przecież mosty budował lub sprowadzał do miasta - stwierdził poseł SLD Tomasz Garbowski. - Do ubiegania się o fotel prezydenta Opola namawiało mnie wiele osób, decyzję konsultowałem także z rodziną. Wierzę, że moją osobę poprze wiele środowisk i wiele instytucji. O szczegółach będę informował podczas kampanii.
Również dziś oficjalnie kandydaturę 35-letniego Garbowskiego ma zaakceptować zarząd miejskiego SLD. Start posła jest już jednak przesądzony, bo za takim rozwiązaniem optuje także partyjna centrala, która już kilka dni temu poinformowała, że w Opolu wystartuje "młody poseł Garbowski".
Na konferencji - symbolicznie zorganizowanej pod pomnikiem Papy Musioła - kandydat zdradził, że od kilku miesięcy razem z nim pracuje zespół osób, które będą pomagać mu w kampanii.
Nie ukrywał także, że jest przeciwko prywatyzacji Energetyki Cieplnej Opolszczyzny i zrobi wszystko, aby zablokować tę transakcję, której zwolennikiem jest obecny prezydent i Platforma Obywatelska.
- Tak jak przy poprzedniej kampanii w odpowiednim czasie zaprezentuję również swoich kandydatów na wiceprezydentów. Na razie mogę powiedzieć, że wśród nich nie będzie żadnego z obecnych - powiedział Tomasz Garbowski.
Więcej w środowym papierowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?