Tomasz Zubilewicz: Patrzę w niebo z niepokojem

Fot. Archiwum
Tomasz Zubilewicz
Tomasz Zubilewicz Fot. Archiwum
Rozmowa z Tomaszem Zubilewiczem, geografem i meteorologiem, prezenterem pogody w telewizji TVN.

Zgorzelec pod wodą, władze Bogatyni mówią o sytuacji w mieście - apokalipsa. Co się stało z pogodą, że każda burza może spowodować powódź i zniszczenia?
- Jedną z przyczyn bardzo intensywnych burz, gradobić, opadów i silnych wichur jest, niestety, globalne ocieplenie klimatu. Oceany są coraz cieplejsze, a przez to także niże, które powstają nad oceanami i wędrują w naszą stronę, mają w sobie więcej dynamiki niż przed laty. W dodatku te niebezpieczne zjawiska będą się prawdopodobnie w kolejnych latach zwiększać.

- Możemy coś na to poradzić, czy zostało nam tylko bezradne przyglądanie się szalejącym żywiołom?
- Możemy i powinniśmy zrobić wiele. Gwałtowne skutki burz i deszczów są wynikiem długoletnich zaniedbań. Nie wszystkie kanały, które powinny odprowadzać wodę, są u nas drożne, brakuje polderów i to na całej długości rzek, które nie są utrzymane jak należy. Zaniedbano ich stałe pogłębianie. Do roku 1945 było pod tym względem lepiej. Po wojnie władza przeszła w inne ręce, a wraz z tym zaczęły się zaniedbania i niefrasobliwość, które w wielu miejscach trwają do dziś. Taką niefrasobliwością jest m.in. budowanie na terenach zalewowych.

- Na ile gwałtowne burze i powodzie dają się przewidywać?
- To jest możliwe. My w TVN przewidywaliśmy lokalne gwałtowne opady do 40 litrów na metr kwadratowy i ich skutki w postaci wylewających rzek. Podobnie zapowiadaliśmy poprzednie powodzie sprzed kilku tygodni. Ale jeśli prognoza wyprzedza burzę i powódź o 48 godzin, to czasu na usunięcie długoletnich strukturalnych zaniedbań nie ma. A najgorsze jest to, że póki co - nie wiemy, dlaczego piorun uderza tu, a nie 3 km dalej. W Warszawie Ursynów i Śródmieście zostały kompletnie zalane, a na Pradze Północ było spokojnie. Dlaczego? To wciąż wielkie znaki zapytania.

- Co nas czeka w pogodzie na najbliższe dni?
- Patrzę w niebo z niepokojem. Szykują nam się na najbliższe 3-4 doby upały. Do piątku można się spodziewać temperatur nawet powyżej 30 st. C. A po takich gwałtownych upałach zwykle przychodzą burze. Radzę więc od czwartku uważnie oglądać prognozy pogody.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska