Tor żużlowy i stadion jeszcze nie są gotowe

fot. Sławomir Mielnik
Adam Czechowicz i jego koledzy z zespołu Kolejarza przerwę zimową spędzają m.in. na "dłubaniu“ przy motocyklach.
Adam Czechowicz i jego koledzy z zespołu Kolejarza przerwę zimową spędzają m.in. na "dłubaniu“ przy motocyklach. fot. Sławomir Mielnik
Nie doszło do zaplanowanej na wczoraj weryfikacji obiektu Kolejarza.

Do Opola miał przyjechać Włodzimierz Kowalski, którego zadaniem było sprawdzenie stanu toru i stadionu oraz ewentualne dopuszczenie obiektu do rozgrywek ligowych.

- Poprosiliśmy pana Kowalskiego o przesunięcie terminu przyjazdu na najbliższy wtorek - mówi prezes Kolejarza Jerzy Drozd. - Nie zdążyliśmy z wszystkimi pracami na stadionie i nie było sensu fatygować go na darmo.

Opolski klub założył sobie likwidację skarpy przy parkingu dla żużlowców oraz wykafelkowanie łazienki dla drużyny gospodarzy.
- Skarpa już jest usunięta, a kafelkowanie kończymy - tłumaczy prezes Drozd. - Przed nami kontrole z różnych instytucji, które musimy przejść starając się o zezwolenie na imprezy masowe.

Czy opóźnienie weryfikacji toru nie zakłóci przygotowań do sezonu?
- Nie ma takiego zagrożenia - odpowiada prezes. - I tak w najbliższym tygodniu nie planowaliśmy żadnych treningów na torze. Kiedy tylko obiekt zostanie zweryfikowany nasi krajowi zawodnicy rozpoczną treningi.

Trener Marian Spychała chce zorganizować od 27. marca krótkie zgrupowanie dla całej drużyny. Przez trzy dni, dwa razy dziennie, zawodnicy będą ćwiczyć na torze, a 29. marca odbędzie się sparingowy mecz składu krajowego Kolejarza przeciw zakontraktowanym przez nasz klub obcokrajowcom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska