Targi nto - nowe

Tornistry opolskich ucznów powinny być znacznie lżejsze

fot. Radosław Dimitrow
fot. Radosław Dimitrow
W październiku we wszystkich szkołach podstawowych Opolszczyzny pojawią się dynamometry. 450 urządzeń, za pomocą których będzie można zważyć tornistry zamówił właśnie urząd wojewódzki.

- Szkół podstawowych, w naszym województwie jest 415, więc każda takie urządzenie dostanie - mówi Kordian Michalak, rzecznik wojewody.

- Chodzi nam głównie o to, żeby uświadomić rodzicom, jaki ciężar ich dzieci noszą na plecach - tłumaczy Mieczysław Wojtaszek, dyrektor Opolskiego Centrum Zdrowia Publicznego, prowadzącego program przeciwdziałania wadom postawy, którego częścią jest właśnie zakup dynamometrów. - Pamiętam, jak w trakcie prowadzonych przez nas badań trafiliśmy na ucznia, który miał na plecach dziesięć kilo. Jego mama była tym zaskoczona. U około sześćdziesięciu procent przebadanych uczniów ze wszystkich typów szkół stwierdzono wady postawy.

Fachowcy biją na alarm - dziesięć kilo na plecach dziecka to, niestety, norma. Już pod koniec minionego roku szkolnego swoje tornistry zważyli uczniowie SP nr 7 w Strzelcach Opolskich. Plecak Ewy Ciasto, uczennicy klasy piątej, ważył właśnie 10 kilo.
- Gdy wracam do domu, to od noszenia plecaka mam aż czerwone ramiona - mówiła jej koleżanka Sandra Pandel. - Bolą mnie plecy i szyja.

Tornister ucznia klas I-III szkoły podstawowej powinien ważyć nie więcej niż trzy kilogramy (do jednej dziesiątej wagi jego ciała).

- Kilka lat temu zważyliśmy tornistry wszystkich uczniów Opolszczyzny - mówi Anna Matejuk, kierownik oddziału higieny dzieci i młodzieży Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej . - Okazało się, że ponad 50 procent dzieci miało za ciężki tornistry.

Potwierdza to Główny Inspektor Sanitarny - zbyt ciężkie tornistry nosi 44 proc. dzieci miejskich i 38 proc. dzieci ze wsi. Co to oznacza dla ich zdrowia? Coraz częściej nasze dzieci mają wady postawy.

- Ciężki tornister jest jednym z czynników, które mają na to wpływ - zaznacza Anna Matejuk. - Ważne jest także to, w jaki sposób dziecko nosi swój plecak. Czy ciężar jest równomiernie rozłożony, czy uczeń nosi plecak tylko na jednym ramieniu, czy na obu.

Tornister może być lżejszy, jeżeli dzieci nie będą musiały nosić w nim podręczników. Książki mają zostawiać w szkolnych szafkach. Rozporządzenie w tej sprawie z zaleceniem jak najszybszej realizacji wydało Ministerstwo Edukacji Narodowej. Ale nie tylko.

- Warto, żeby rodzice sprawdzali, co ich pociechy noszą w plecakach - mówi Anna Matejuk. - Czy mają zeszyty w miękkich czy cięższych twardych okładkach, zabierają napój w szklanych czy plastikowych butelkach, czy przypadkiem nie noszą na plecach przedmiotów tak na wszelki wypadek, które wcale nie są im potrzebne. Trzeba zrobić wszystko, żeby ten ciężar zmniejszyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska