Toropol i Akwarium trudno dostępne dla rodzin [video]

Redakcja
Lodowisko Toropol w Opolu.
Lodowisko Toropol w Opolu. Sławomir Mielnik
Na opolskim lodowisku Toropol tylko w weekendy ogólnodostępne ślizgawki odbywają się w godzinach popołudniowych. Rodzicom z małymi dziećmi trudno także skorzystać z małej niecki pływalni Akwarium.

Pani Ania chciała pojeździć z 6-letnim synem na łyżwach na Toropolu. Gdy spojrzała na godziny organizowania ogólnodostępnych ślizgawek aż złapała się za głowę.

Okazało się bowiem, że od poniedziałku do piątku ślizgawki organizowane są tylko wieczorami. Najwcześniej w środy o 18.50, a to przecież i tak pora, gdy większość mniejszych dzieci jest już po kolacji i szykuje się do snu.

- W poniedziałek Toropol "zaprasza" nas na godzinę 20, a w piątek na 22.40. Z kolei we wtorek i czwartek godzin dla takich osób jak ja i syn nie ma wcale - opowiada pani Ania, dla której pozostają tylko ślizgawki organizowane w weekendy i dodaje: - Urząd miasta chwali się, że prowadzi politykę wspierania rodziny z dziećmi, ale w tej dziedzinie ja tego kompletnie nie widzę.

Nie lepiej jest na krytej pływalni Akwarium. O ile na dużej niecce można jeszcze znaleźć wolną godzinę na pływanie po pracy, to skorzystanie z małej niecki, przeznaczonej dla maluchów, graniczy z cudem.

Rodzic, który chciałby popluskać się w niej ze swoim dzieckiem, musiałby np. dziś znaleźć czas pomiędzy godzinami 6 i 8 rano lub 12 i 14, a jutro pomiędzy godz. 6 i 7 lub 21 i 22.

- Te godziny są niedorzeczne, wiem od pracowników basenu, że pozostały czas zarezerwowany jest dla szkółek pływackich - opowiada Magda, kolejny zawiedziony rodzic. - Na basenie poradzono mi, aby zapisała dziecko do jednej z nich i wtedy problem zniknie. Ale ja tak nie chcę. Przecież basen utrzymywany jest także z moich podatków, więc dlaczego z małej niecki mogę skorzystać tylko w weekendy?

Radosław Mielec, rzecznik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji początkowo przekonywał nas, że problemu na Toropolu nie ma. Stwierdził, że zainteresowanie ślizgawkami ogólnodostępnymi nie jest duże.

- Ze ślizgawek poniedziałkowych korzysta średnio 50 osób, z kolei z tych w środę 116 osób - przekonywał Radosław Mielce.

Problem z tym, że nikt nie sprawdził, ilu opolan skorzystałoby ze ślizgawek w bardziej dogodnych terminach. Zapotrzebowanie jest i pokazuje to szkółka nauki jazdy na łyżwach, którą zorganizował MOSiR i prowadzi w godzinach popołudniowych. Wolnych miejsc od dawna tam brak.

- Problem jest, ale mamy tylko jedno lodowisko, a korzystają z niego nie tylko nasze kluby, ale i szkoły - przypomina Krzysztof Kawałko, zastępca prezydenta Opola ds. sportu. - Musimy te wszystkie interesy godzić i to robimy. Ogólnodostępne ślizgawki też są potrzebne i na pewno od nowego sezonu (rusza na przełomie września i sierpnia) będą zmiany na lepsze. Dyrektor MOSiR ma za zadanie opracować nowy grafik godzin.

Zmiany możliwe są także na pływalni Akwarium, ale prędzej rozładować tłok pomoże nowy basen w kampusie Politechniki Opolskiej, który powinien zostać otwarty już we wrześniu.

- Podjąłem decyzję, że nie będzie tam miejsca dla szkółek pływania. Ten basen ma kilka niecek i będzie przeznaczony dla mieszkańców Opola w tym także dla rodzin z dziećmi - zapowiada Krzysztof Kawałko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska