Prawdopodobnie na skutek wystrzału opony w samochodzie 34-letnia mieszkanka województwa dolnośląskiego straciła panowanie nad autem i uderzyła w barierę energochłonną.
Na miejsce zostały wysłane policja oraz służby ratunkowe. Jednak jeszcze przed ich przyjazdem kobieta wraz z 2-letnim dzieckiem wsiadła do innego samochodu i pojechała do Gliwic. W telefonicznej rozmowie z policją z Krapkowic stwierdziła, że zrobiła tak dlatego, iż ani dziecku, ani jej nic się nie stało.
Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi policja z Gliwic.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?