Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

TOZ w Opolu prosi o pomoc. Nie ma pieniędzy na ratowanie zwierząt!

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Pod opiekę wolontariuszy trafiły ostatnio pieski rasy shih tzu, odebrane z pseudohodowli. Zwierzęta wymagają kosztownego leczenia, a kasa opolskiego TOZ-u świeci już pustkami.
Pod opiekę wolontariuszy trafiły ostatnio pieski rasy shih tzu, odebrane z pseudohodowli. Zwierzęta wymagają kosztownego leczenia, a kasa opolskiego TOZ-u świeci już pustkami. TOZ Opole
Zaniedbane psy, które trafiły ostatnio pod ich skrzydła, wymagają kosztownego leczenia. To doprowadziło do ruiny budżet Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Opolu i postawiło dalszą działalność pod znakiem zapytania.

- Nie mogliśmy ich zostawić na pastwę losu i czekać aż umrą, ale doszliśmy do kresu swoich możliwości - mówi Irena Otremba z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Opolu. - Zwierzęta, które ostatnio uratowaliśmy przeszły poważne operacje i wymagają drogiego leczenia. Będzie to kosztowało około 15 tysięcy złotych, a dla nas to zawrotna kwota, bo przecież pieniądze na działalność zdobywamy głównie dzięki dobroczyńcom.

Ostatnio pod skrzydła TOZ-u trafiły pieski rasy shih tzu odebrane z pseudohodowli. Była też 12-letnia Dina, której właściciele przekonywali, że zwierzę ma się świetnie. Suczka przeszła pięciogodzinną operację, w trakcie której usunięto cztery guzy. Leczenie generuje ogromne koszty, a to zaledwie część wydatków.

Organizacja ma w tej chwili pod opieką 35 psów, ale też koty, króliki, chomiki, a nawet koszatniczkę.

- Wiele zwierząt przebywa w domach tymczasowych. Dobrzy ludzie dają im ciepły kąt, a my pokrywamy jedynie koszty wyżywienia i opieki weterynaryjnej - mówi Aleksandra Czechowska, wolontariuszka. - Jeśli założymy, że za utrzymanie jednego zwierzaka płacimy miesięcznie tylko 200 złotych, to przy tak dużej liczbie podopiecznych robi się z tego co najmniej 7 tysięcy złotych miesięcznie.

Niektóre zwierzęta, m.in. ze względu na wiek, czy konieczność zapewnienia fachowej opieki, trafiają do psiego hotelu. TOZ ma czterech takich podopiecznych. Miesięcznie za ich hotelowanie płaci 4 tysiące złotych.

- Trudno mi się pogodzić z tym, że to może być nasz koniec, że nie będziemy w stanie przyjąć już ani jednego zwierzaka. Przecież nasz telefon ciągle dzwoni. Nie ma dnia, by ktoś nie prosił o pomoc - mówi Irena Otremba, wieloletnia szefowa TOZ.

Pomóc organizacji może każdy z nas.

Dane organizacji:
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Opolu, ul. Katedralna 6/4, 45-008 Opole.
Numer konta - 91 2340 0009 0580 2460 0000 0085. Tytuł: interwencje.

Dla przelewów z zagranicy: IBAN: PL91 2340 0009 0580 2460 0000 0085 Kod BIC Swift: PPABPLPKXXX

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto