Tradycja nie ginie

Fot. Witold Żurawicki
Na wystawie pokonkursowej zgromadzono ponad 130 prac.
Na wystawie pokonkursowej zgromadzono ponad 130 prac. Fot. Witold Żurawicki
Rekordowa liczba uczestników wzięła udział w rozstrzygniętym wczoraj I Międzynarodowym Konkursie Plastyki Obrzędowej Rudniki 2002.

Do tej pory przyjeżdżało tu kilkudziesięciu wystawców - mówi Janina Pawlaczyk, dyrektor GOKSiR w Rudnikach. - W tym roku wystartowało ich aż 103. Nie spodziewałam się takiej frekwencji.
Konkurs organizowany jest już od 10 lat. W tegorocznej edycji uczestniczyli mieszkańcy gminy Rudniki i ościennych, dalszych zakątków Opolszczyzny, innych regionów kraju, były też prace z zagranicy.

- Chodzi nam także o to, by poprzez konkurs byli mieszkańcy naszej gminy kultywowali nasze tradycje, żeby nie zapomnieli o swoich korzeniach - zastrzega Janina Pawlaczyk.
I tak z Ukrainy i Słowacji nadeszły stroiki choinkowe, ozdoby choinkowe nadesłała nawet mieszkanka Paryża (nagrodzona w tej kategorii).

Zwycięzcy konkursu
- Koszyki wielkanocne
- nagroda: Mariola Kraboszyńska - Kowale, Aleksandra Pawlaczyk - Bobrowa, Paulina Bartoszewska - Rudniki.
- Palmy wielkanocne
- miejsca: Daniela Mońka - Zajączki, Anna Włodarska - Kowale.
- Zdobienie jaj wielkanocnych
- miejsce - Grażyna Joszko - Daniec.
- Wieńce dożynkowe - tradycyjne korony żniwne
- miejsce - Teresa Gońda - Dalachów.
- Maski, kukły, przebrania:
- miejsce - Świetlica przy Szkole Podstawowej w Żytniowie.
- Szopki bożonarodzeniowe
- miejsce - Henryk Syguda - Częstochowa
- Ozdoby choinkowe
- nagrody: II klasa Szkoły Podstawowej w Dalachowie oraz Michał Preś - Praszka.

Pełną listę nagrodzonych opublikujemy w jutrzejszym wydaniu tygodnika "Tydzień u nas".

Poziom wystawianych prac - w zgodnej ocenie jurorów, wśród których byli etnografowie z Muzeum Wsi Opolskiej - był wyjątkowo wysoki. Przedstawiciele muzeum nie ukrywali, iż zadziwił ich tak szeroki udział oraz jakość prezentacji. Wiele eksponatów trafi zresztą do MWO w Opolu Bierkowicach.
- Stąd spora liczba nagród i wyróżnień, bo trudno było niektórych prac nie uhonorować. Najważniejsze jest jednak liczne uczestnictwo - wyjaśnia dyrektor Pawlaczyk. - Okazuje się, że tradycje kultywuje nasza młodzież, a nawet małe dzieci. I uważają to za naturalną kolej rzeczy.
Tak jest na przykład w Szkole Podstawowej w Żytniowie oraz w Szkole Podstawowej w Dalachowie, gdzie dzieci z klasy V i VI też wzięły udział w konkursie.

- Regulamin dostajemy co roku, ogłaszamy go uczniom i oni decydują sami, w jakiej kategorii wystartować, jakie prace zrobić - mówi Sylwia Szyszka, nauczycielka plastyki w SP Dalachów. - My im jedynie pomagamy.
Paulina Bartoszewska z klasy Vb SP Dalachów reprezentowała swoją szkołę w kategorii koszyczków wielkanocnych. - W domu z mamą przed świętami też zawsze układamy stroiki choinkowe, przygotowujemy koszyczki - pochwaliła się.

Koszyczki i palmy wielkanocne, kroszonki, pisanki, wieńce dożynkowe, szopki bożonarodzeniowe, kukły, maski i przebrania oraz wiele innych prac będzie można oglądać w rudnickim GOKSiR jeszcze do końca września na wielkiej wystawie pokonkursowej. Szkoda jedynie, że tylko wczoraj świeże były różnego rodzaju wypieki obrzędowe, które brały udział w rywalizacji. Cieszyły przy okazji podniebienia jurorów i zaproszonych gości. Wśród tych rarytasów nie brakło nawet wielkanocnych podpłomyków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska