Budowlani są w Polsce absolutnymi dominatorami. Mistrzostwo kraju zdobyli właśnie po raz 27. w historii i 10. z rzędu. O tym, że tak się stanie, było w zasadzie wiadomo już przed trzecim, ostatnim rzutem, który odbył się w Opolu.
Po dwóch rundach Budowlani mieli ponad 400 punktów przewagi i tylko jakiś kataklizm mógł im odebrać złoto. Do tego jednak nie doszło. Opolanie ponownie wygrali i pokazali, że w tej chwili nie ma na nic mocnych.
- Passa zwycięstw, którą kontynuujemy, świadczy sama za siebie - mówił jeden z reprezentantów naszego klubu Bartłomiej Barth. - Cieszę się, że mogę być częścią tego zespołu i pod wodzą utytułowanych trenerów i kolegów doskonalić swoje umiejętności.
Jako że sezon się kończy i sztangiści nie są w najwyższej formie, w niedzielę nie odnotowano spektakularnych wyników. Te uzyskiwane przez gospodarzy znacznie odbiegały od ich rekordów życiowych, ale nie to tym razem było najważniejsze.
- Chodziło szczególnie o to, by każdy prawidłowo wykonał swoje podejścia i spełnił założenia sprzed zawodów - tłumaczył Barth.
Nie wszystkim się to udało. O ile w pierwszej grupie nasza trójka (Barth, Mateusz Skulimowski i Krzysztof Zwarycz) wszystkie próby miała udane, o tyle w drugiej Arkadiusz Michalski dwukrotnie nie zaliczył 155 kg. w rwaniu, a w podrzucie Marcin Izdebski nie zdołał podnieść 190 kg.
Wtedy jednak mistrzostwo dla Budowlanych było już faktem, więc nikt nie podejmował ryzyka, by na koniec roku nie nabawić się kontuzji.
- Świąteczna przerwa będzie dobrym czasem na odpoczynek i wyleczenie urazów - powiedział Barth. - Każdy indywidualnie, z pomocą sztabu trenerskiego, będzie opracowywał swój plan treningowy i wyznaczał cele. Mnie pozostaną już tylko starty z seniorami.
Najlepszy rezultat w klasyfikacji Sinclaira (389,3 pkt. i 345 kg. w dwuboju) wśród Budowlanych osiągnął Izdebski, natomiast oprócz wymienionych wyżej zawodników opolska drużyna w tegorocznych mistrzostwach była reprezentowana jeszcze przez: Łukasza Grelę, Pawła Kulika, Dariusza Różańskiego, Konrada Łazugę oraz Joanna Łochowską.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?