Tragedia górnośląska. Wspólnej uchwały wciąż nie ma

Redakcja
Trzy nowe warianty przedstawił na spotkaniu z szefami wszystkich klubów,  Bogusław Wierdak, przewodniczący  sejmiku Opolszczyzny.
Trzy nowe warianty przedstawił na spotkaniu z szefami wszystkich klubów, Bogusław Wierdak, przewodniczący sejmiku Opolszczyzny.
Sejmik województwa. Do czterech wzrosła liczba projektów rezolucji oddającej cześć ofiarom tragedii górnośląskiej.

Od stycznia 2010 roku mniejszość niemiecka zabiega o to, by Sejmik Województwa Opolskiego oddał cześć ofiarom zbrodni dokonanych na mieszkańcach Górnego Śląska przez Armię Czerwoną i komunistyczny aparat bezpieczeństwa.

Jednak dotąd nie udało się uzgodnić takiego tekstu uchwały, na który zgodziłyby się wszystkie kluby. Rezolucji przeciwstawiali się radni PiS i SLD.

Pod koniec grudnia ubiegłego roku Norbert Rasch, przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego MN i szef Klubu Radnych MN ponownie złożył w biurze przewodniczącego sejmiku projekt oświadczenia: "Sejmik Województwa Opolskiego składa hołd tysiącom niewinnych i bezbronnych mieszkańców Górnego Śląska, którzy od stycznia 1945 roku stali się ofiarami masowych zbrodni Armii Czerwonej i komunistycznego aparatu bezpieczeństwa: zamordowanym, deportowanym, do ZSRR, osadzonym w więzieniach i obozach. Niech pamięć o ofiarach Tragedii Górnośląskiej będzie godnie uczczona przez mieszkańców województwa opolskiego".

W piątek liczba projektów uchwały zwiększyła się do czterech.

Trzy nowe warianty przedstawił bowiem, na spotkaniu z szefami wszystkich klubów, Bogusław Wierdak, przewodniczący sejmiku Opolszczyzny.

- Po konsultacji z historykami i socjologami poszerzyłem kontekst uchwały o to, co wydarzyło się od 1939 roku, a nawet przed nim i było przyczyną wydarzeń na Śląsku po roku 1945 - wyjaśnia - Mam nadzieję, że na tej podstawie do 24 stycznia, kiedy to odbędzie się sesja sejmiku, porozumiemy się wreszcie w sprawie wspólnego oświadczenia.
Dariusz Byczkowski, szef klubu radnych PiS , uważa, że propozycje przewodniczącego Wierdaka zmierzają w dobrym kierunku.

- My nie negujemy ofiar i tego, co na Górnym Śląsku działo się po wojnie - mówi. - Rezolucja upamiętniająca ofiary tragedii górnośląskiej powinna być jednak osadzona w szerszym kontekście historycznym. Wtedy nie będziemy sprzeciwiać się jej uchwaleniu.

Norbert Rasch zapewnia, że radni mniejszości uważnie przeanalizują wersje zaproponowane przez przewodniczącego sejmiku.

- Wszystkie tamte czasy były tragiczne i zbrukane krwią - mówi przewodniczący TSKN. - Zależy nam jednak na tym, by to treść naszego projektu była istotą wspólnej uchwały. Nie potrafię jeszcze powiedzieć, jak ostatecznie ustosunkujemy się do przedstawionych dziś propozycji.

Więcej na ten temat w środę w dodatku "Heimat. Mała Ojczyzna".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska