Tragedia w Darłowie. Rodzina zawiadamia prokuraturę. Szef ratowników: Nie godzę się z próbą zwalenia winy na nas za ten dramat!

Tomasz Turczyn
Po tragedii w Darłowie mecenas Paweł Zacharzewski, reprezentujący rodzinę, która straciła 3 dzieci podczas tragicznej kąpieli w morzu 14.08.2018 roku złożył w piątek do Prokuratury Rejonowej w Koszalinie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

Tragedia w Darłowie 14.08.2018. Zawiadomienie do prokuratury na działania ratowników

Do dramatycznej sytuacji w Darłówku Zachodnim doszło we wtorek, 14 sierpnia. W morzu zaginęła trójka dzieci: 11, 13 i 14-latek. tego ostatniego udało się odnaleźć, ale nastolatek niestety zmarł w szpitalu tego samego dnia. W piątek ratownicy wyłowili z morza ciało dziewczynki.

Śmiertelne pułapki Bałtyku - On wyłowił ciało dziewczynki i teraz przestrzega przed morzem [rozmowa]

W piątek, 17 sierpnia w mediach pojawiła się informacja, że mecenas, reprezentujący rodzinę, zamierza złożyć zawiadomienie w prokuraturze.

Źródło:
TVN

- W imieniu rodziny, która straciła dzieci złożę zawiadomienie o możliwości bezpośredniego narażenia na ryzyko utraty zdrowia i życia, a co za tym idzie nieumyślne spowodowanie śmierci dzieci przez osoby, które pełniły w tamtej chwili dyżur ratowniczy na plaży - akcentuje.

Mecenas mówi, że prokuratura będzie musiała dokładnie zbadać całą sprawę i odnieść się do niej.

- Wątpliwości jest dużo i trzeba je rozstrzygnąć - podkreśla.

W Darłowie troje dzieci porwała fala. Jedna osoba została wydobyta z morza [14.08.2018]

W Darłowie troje dzieci porwała fala [14.08.2018]. Dramatycz...

Tragedia w Darłowie 14.08.2018. Szef ratowników: Nie godzę się na zwalanie winy za ten dramat moich ratowników!

Sylwester Kowalski, szef ratowników w Darłówku Zachodnim jest zaskoczony takim obrotem sprawy.

- Ogromnie współczuję rodzinie, która straciła dzieci, ale nie mam nic do zarzucenia moim ratownikom - akcentuje Sylwester Kowalski. - Dzieci kąpały się w miejscu, gdzie obowiązuje całkowity zakaz kąpiel na odcinku 55 metrów od falochronu po stronie zachodniej. Akurat była czerwona flaga, ale bez względu na nią, dzieci nie powinny znaleźć się w tym miejscu w morzu. Zdecydowanie podkreślę, że moi ratownicy nie odpowiadali za tę część plaży.

Nasz rozmówca opisuje, że to matka dzieci podniosła alarm, że te zniknęły.

- Tyle, że ta pani nie potrafiła dokładnie sprecyzować, gdzie są jej dzieci. Czy na lądzie, czy w morzu - zaznacza Sylwester Kowalski. - Moi ratownicy natychmiast podjęli akcję ratunkową. Włączyli się w nią wczasowicze. W morzu utworzono tzw. łańcuch życia. Natrafiliśmy na dryfującego 14-latka i podjęliśmy jego reanimację. Ta się częściowo powiodła, bo czynności życiowe zostały przywrócone. Niestety, ale chłopak zmarł w szpitalu. Tak, jak mówiłem ogromnie współczuję rodzicom, ale nie godzę się też z posądzaniem nas, czy wręcz próbą zwalenia winy za ten dramat. Mówiąc ogólnie, podkreślę raz jeszcze, że to był odcinek z oznakowaniem: "Zakaz kąpieli" i tzw. "Czarny punkt", gdzie dochodzi do utonięć. Moi ratownicy niejednokrotnie zwracają uwagę turystom, że przy falochronie z głazami nie można się kąpać. Ale ci ich lekceważą. Po tym dramacie, który się wydarzył wczasowicze w Darłówku Zachodnim trzymają się tylko stref, gdzie są ratownicy. Wcześniej to było coś nie do pomyślenia. Ludzie robili, co chcieli i nie interesowała ich biała, czy czerwona flaga.

Ogromnie współczuję rodzicom, ale nie godzę się też z posądzaniem nas, czy wręcz próbą zwalenia winy za ten dramat.

Czerwona flaga oznacza zakaz kąpieli w morzu. Biała na nią zezwala.

Tragedia w Darłowie 14.08.2018. To przestroga dla plażowiczów, którzy często łamią zakaz

- Przed tragedią wczasowicze często skakali z głazów falochronowych do morza i lekceważyli napomnienia moich ratowników - podsumowuje Sylwester Kowalski. - Ludzie nie zdają sobie sprawy, że Bałyk jest groźnym akwenem. Uważają, że skoro są na wczasach, to im wszystko wolno. To mówię ogólnie bez odnoszenia się do tego, co się stało 14 sierpnia 2018 roku. Bardzo mi przykro, że rodzice stracili troje dzieci, ale nie widzę w tym winy moich ratowników. Walczyliśmy o nie do końca i nadal pomagamy w akcji poszukiwawczej, która trwa - kwituje.

Tragedia w Darłowie. Policja apeluje do świadków zdarzenia przy plaży w Darłówku Zachodnim

Komenda Powiatowa Policji w Sławnie apeluje do świadków tragedii, jaka wydarzyła się na plaży w Darłowie 14.08.2018 r. po południu.

- Apelujemy do świadków tragicznych wydarzeń o kontaktowanie się z komisariatem policji w Darłowie - mówi st. sierż. Agnieszka Łukaszek, rzecznik prasowy powiatowego komendanta policji w Sławnie. - To pomoże wyjaśnić wszystkie okoliczności tego zdarzenia.

Policja też prosi o materiały zdjęciowe lub wideo, jeśli ktoś takowe posiada.

Informacje można przekazywać do Komisariatu Policji w Darłowie:

Komisariat Policji w Darłowie
ul. Rzemieślnicza 48, 76-150 Darłowo
dyżurny KP: tel. 94 315 7311
tel. alarmowe: 997 lub 112 (GSM)
e-mail: dyzurny.kp.darlowo[at]sc.policja.gov.pl

POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska